W całym kraju upamiętniono 77. rocznicę napaści sowieckiej na Polskę

Posłuchaj

Izabella Saryusz-Skąpska: prawda powtarzana do znudzenia zwycięża kłamstwo (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W uroczystościach na warszawskim Skwerze Matki Sybiraczki uczestniczyli m.in. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, przedstawiciele Sybiraków i Rodzin Katyńskich.

- 17 września 1939 roku to jedna z najczarniejszych dat w naszej historii; nie ma Polaka, który nie rozumiałby jej straszliwej wymowy - napisał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas sobotnich obchodów w stolicy.

Uroczystości w Muzeum Katyńskim

O pamięci i o prawdzie na temat męczeństwa Polaków na Wschodzie mówili też uczestnicy uroczystości w Muzeum Katyńskim. Na jego dziedzińcu odprawiono mszę w intencji obrońców ojczyzny w 77. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę. 

- Ofiarom Golgoty Wschodu oraz apostołom prawdy o ludobójstwie na Wschodzie jesteśmy winni wdzięczność i pamięć - mówił biskup polowy Józef Guzdek w homilii. Wspomniał też o kłamstwach i o zmowie milczenia w powojennej Polsce gdzie działały cenzura i aparat bezpieczeństwa.

TVP Info

Biskup powiedział, że "największą zasługę w zachowaniu pamięci o sowieckiej agresji na Polskę oraz o zbrodni katyńskiej mają rodziny pomordowanych i sybiraków". Podkreślił też rolę kościoła katolickiego i polskiego duchowieństwa w zmaganiu się o prawdę z zakłamaniem komunistycznej władzy.

- Nawet jeśli im grozili śmiercią, nie pozwolili by prawda została zniewolona - mówił biskup polowy. Wymienił nazwiska księży Michała Rapacza, Jerzego Popiełuszkę, Stefana Niedzielaka i Władysława Gurgacza i podkreślił, że o tych kapłanach "niezłomnych świadkach prawdy" nie możemy zapomnieć.

- Z mocą i pasją proroka upominali się o pełną prawdę o Sybirze, o Katyniu, w myśl ewangelicznej mądrości - poznacie prawdę a prawda was wyzwoli - nauczał biskup podkreślając, że przyszłość i zbliżenie narodów mogą dokonać się tylko na fundamencie prawdy. Biskup Józef Guzdek dokonał poświęcenia Krzyża Katyńskiego na dziedzińcu Muzeum Katyńskiego. 

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Federacji Rodzin Katyńskich oraz Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna, a także szef MON Antoni Macierewicz i inni ministrowie. Złożono wieńce pod epitafiami pomordowanych w obozach NKWD.

„Prawda silniejsza od kłamstwa”

Izabella Saryusz-Skąpska, przewodnicząca Federacji Rodzin Katyńskich powiedziała, nie jest tak, że kłamstwo po wielokroć powtarzane staje się prawdą. Jej zdaniem z doświadczenia Rodzin Katyńskich wynika, że to prawda powtarzana do znudzenia, po wielokroć zwycięża kłamstwo. 
Teresa Bracka, prezes Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 wyraziła uznanie obecnym na uroczystości córkom i synom przedwojennych policjantów za wytrwałość w dążeniu do prawdy oraz wdzięczność za to, że się nie poddali.

TVP Info

- Przekazywanie prawdy historycznej o zbrodni katyńskiej, sowieckich deportacjach, obozach i gułagach NKWD uznaliście za swoje powołanie - powiedziała. Podkreśliła też, że "głoszenie prawdy, które kiedyś było aktem cywilnej odwagi nadal jest ważne dla kształtowania postaw patriotycznych i świadomości historycznej Polaków oraz jako przestroga na przyszłość".

Także Teresa Bracka, prezes Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 mówiła o tym, że w okresie PRL przez lata była zakłamywana lub pomijana a krewni ofiar sowieckiego terroru szukali informacji o losie swoich bliskich.

Posłuchaj

Teresa Bracka: dziękuje za determinację w dąrzeniu do prawdy 0:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Minister obrony narodowej przywołał pamięć tych, bez których nie przetrwałaby pamięć o polskim męczeństwie na Wschodzie. Wymienił prezydenta Lecha Kaczyńskiego, profesora Jerzego Łojka i Bożeny Mamontowicz-Łojek. Odniósł się też do homilii biskupa Guzdka, którą określił jako "dojmującą". Księży-męczenników, i innych patriotów którzy głosili prawdę nazwał tymi, "którzy przenosili polską pamięć męczeństwa przez czasy pogardy, a zostali zamordowani na progu niepodległości, po to by odradzająca się niepodległość niepodległością nie była, by została wytrzebiona z tego, co najistotniejsze w dziejach narodu, właśnie z pamięci".

Powiązany Artykuł

Szef MON: istotą 17 września 1939 roku niebywałe męczeństwo narodu polskiego

Szef MON mówił też o wielkim duchu narodu polskiego, który kazał nigdy się nie poddawać i nigdy nie ustępować.

Po zakończeniu uroczystości Antoni Macierewicz zwiedził Muzeum Katyńskie. 

Uroczystości w innych miastach

W Białymstoku uroczystości odbyły się na cmentarzu wojskowym. Wzięli w nich udział między innymi ci, którzy w czasie sowieckiej agresji mieli po kilkanaście lat. Wspominali, że 16 września 1939 roku do Białegostoku wkroczyli Niemcy, a pod panowanie sowieckie miasto przeszło kilka dni później.

Powiązany Artykuł

Prezydent złożył wieniec przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie

Pamięć osób, które zginęły z powodu ataku Związku Sowieckiego na Polskę 17 września 1939 roku uczczono również na krakowskim cmentarzu Rakowickim. Pod Pomnikiem Ofiar Komunizmu zgromadziły się poczty sztandarowe kilkunastu szkół z Krakowa oraz kombatanci i krewni zmarłych. Wczoraj, w krakowskiej bazylice Mariackiej odbyła się także uroczysta msza w intencji wszystkich ofiar sowieckiego i niemieckiego totalitaryzmu. Później zebrani przemaszerowali ulicą Grodzką pod krzyż katyński, gdzie uczczono pamięć zmarłych modlitwą pod przewodnictwem księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

Lubelska Solidarność uczciła pamięć 100 milionów ofiar komunizmu na całym świecie. Związek zorganizował bieg pod hasłem "Mila Pamięci Ofiar Komunizmu." Wzięło w nim udział ponad 400 zawodników. Dyrektor zawodów Marek Wątorski z NSZZ Solidarność Regionu Środkowowschodniego podkreślał, że to pierwsza taka inicjatywa w kraju. Wcześniej zapłonęły znicze przed Światłem Pamięci Ofiar Komunizmu przy Królewskiej w Lublinie oraz przy Pomniku Matki Sybiraczki i przy Pomniku Katyńskim. 

W Przemyślu, w kościele Księży Salezjanów, odbyła się msza w intencji ofiar sowieckiej agresji, zmarłych i żyjących Sybiraków oraz o spokój duszy kpt. Władysława Koby. Mszy przewodniczył biskup Stanisław Jamrozek. W świątyni znajduje się trumna ze szczątkami oficera Wojska Polskiego i Armii Krajowej, działacza Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

Powiązany Artykuł

W Przemyślu odbył pogrzeb ostatniego szefa rzeszowskich struktur WiN

Po mszy kondukt żałobny przeszedł na Cmentarz Zasański gdzie odbył się pogrzeb żołnierza wyklętego. Wcześniej, odbyła się uroczystość patriotyczna przy Pomniku poświęconym Zesłańcom Sybiru i Ofiarom Katynia. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zwrócił uwagę zebranych, że daty związane z wywózką Polaków na Sybir i z mordem dokonanym w Katyniu łączy data katastrofy prezydenckiego samolotu. "Polska elita jechała do Katynia uczcić pamięć ofiar zbrodni sowieckiej - też straciła tam życie" - mówił marszałek Kuchciński i zaapelował o postawienie w Przemyślu pomnika upamiętniającego tę tragedię. 

17 września 1939 roku Armia Czerwona wkroczyła na terytorium naszego kraju. Uderzenie było poprzedzone zawarciem paktu Ribbentrop-Mołotow - między hitlerowskimi Niemcami i Rosją. Sowieci rozpoczęli masowe represje wobec polskiej ludności. Deportowali Polaków w głąb Związku Radzieckiego, aresztowali i mordowali jeńców. Zbrodnie te nie zostały dotąd osądzone. 

IAR/PAP/koz