Mimo zakazu otwarto lokale wyborcze w rosyjskich konsulatach na Ukrainie
Na Ukrainie w rosyjskich placówkach dyplomatycznych otwarto lokale wyborcze. Stało się tak, mimo zakazu prowadzenia głosowania wydanego przez ukraińskie władze. Kijów sprzeciwia się wyborom do Dumy, ponieważ Rosjanie zorganizowali go również na okupowanym Krymie. Wokół niektórych placówek dyplomatycznych zebrali się ukraińscy aktywiści.
2016-09-18, 12:55
Posłuchaj
Niezgodę na prowadzenie głosowania na terenie Ukrainy wyrażał prezydent Poroszenko, ale też ukraiński MSZ. Mimo to, rosyjskie placówki dyplomatyczne m.in. w Charkowie i Kijowie są otwarte i można w nich głosować. W ukraińskiej stolicy przed rosyjską ambasadą zebrało się kilkudziesięciu
ukraińskich prawicowych aktywistów, którzy próbowali zablokować wejście na teren placówki. Doszło do przepychanek z policją.
Ukraińskie władze zaostrzyły środki bezpieczeństwa wokół placówek dyplomatycznych Federacji Rosyjskiej. Do pilnowania porządku wokół konsulatów w Kijowie, Charkowie, Lwowie i Odessie wysłano dodatkowe oddziały Gwardii Narodowej.
Ukraińskie władze apelują do społeczności międzynarodowej o nieuznanie wyborów na okupowanym przez Rosję Krymie. Zdaniem ukraińskiego MSZ - z powodu głosowania na półwyspie, legalność rosyjskich wyborów budzi wątpliwości.
IAR/dad
REKLAMA
REKLAMA