Protest w ochronie zdrowia. Dziś rozmowy ministra ze związkowcami
Konstanty Radziwiłł spotka się po południu z przedstawicielami Porozumienia Zawodów Medycznych - organizatorem sobotniej manifestacji protestacyjnej.
2016-09-27, 09:10
Posłuchaj
Doktor Krzysztof Bukiel - Szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy o spotkaniu z ministrem zdrowia/IAR
Dodaj do playlisty
Minister zdrowia zapraszał na rozmowy na ostatni piątek, ale związkowcy nie przyszli. Teraz szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel zapowiada, że do dzisiejszego spotkania dojdzie, ale zaznacza, że jeśli minister przedstawi dotychczasowe propozycje, "to nie będzie o czym rozmawiać".
Porozumienie Zawodów Medycznych skupia organizacje reprezentujące pracowników medycznych, między innymi 9 związków zawodowych. Domaga się większych nakładów na ochronę zdrowia i podwyżki płac. W sobotę przeprowadziło w tej sprawie protest w Warszawie.
Powiązany Artykuł
Protest środowisk medycznych
Manifestanci mówili, że domagają się podwyżek, bo pensje wielu grup w służbie zdrowia są głodowe. Na transparentach można było przeczytać m.in.: "by leczyć trzeba żyć", "kolejka poniża pacjenta", "pogotowie woła o pomoc", "przepracowany personel naraża życie", "nie samym powołaniem medyk żyje", "wszyscy jesteśmy pacjentami".
Wśród uczestników manifestacji byli lekarze i lekarze-rezydenci, dentyści, fizjoterapeuci, farmaceuci, psycholodzy, ratownicy medyczni, diagności, dietetycy, pielęgniarki i elektroradiolodzy; wiele osób miało swoje służbowe stroje m.in. fartuchy i uniformy, a niektórzy także dodatkowe atrybuty – stetoskopy czy czepki chirurgiczne.
REKLAMA
PZM wystosowało list otwarty do premier Beaty Szydło, w którym oceniło, że konieczny jest natychmiastowy istotny wzrost nakładów na publiczną ochronę zdrowia i wzrost pracowniczych wynagrodzeń.
Wystąpienie ministra
Na końcową część manifestacji przybył minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który przemówił do zebranych ze sceny. - Służba zdrowia w Polsce jest w bardzo złej kondycji, wiemy to wszyscy, to oczywistość. To jest coś co stało się nie dzisiaj, nie wczoraj, ale narasta od bardzo wielu lat. Mamy do czynienia z permanentnym niedofinansowaniem systemu służby zdrowia i widzimy wszyscy bardzo złą organizację – powiedział.
Jak mówił, "w ciągu ostatnich ośmiu lat państwo postanowiło się wycofać z odpowiedzialności za służbę zdrowia". Minister zapewnił, że rząd "przystępuje z wielką energią i wielką wolą do zmian, które już następują".
Zadeklarował, że nakłady na służbę zdrowia będą coraz wyższe z każdym rokiem, co - jak mówił - przełoży się na sytuację pacjentów, którzy będą leczeni lepiej, a także na lepszą sytuacje wszystkich pracowników służby zdrowia. - Mam nadzieję, że zrobimy to razem, razem z państwem w dialogu – powiedział.
REKLAMA
Związkowcy z "Solidarności" też protestują
W zeszłym tygodniu premier Szydło i minister Radziwiłł rozmawiali ze związkowcami z "Solidarności". W trakcie tego spotkania, szef resortu zdrowia także zapewniał, że nakłady na ochronę zdrowia rosną i trwają dyskusje, skąd brać więcej pieniędzy. - Na pewno Polsce potrzeba więcej pieniędzy na zdrowie, co do tego wszyscy się zgadzamy – powiedział Radziwiłł.
TVN24/x-news
Minister podkreślił też, że zaraz po objęciu przez niego funkcji został zorganizowany zespół Rady Dialogu Społecznego, podczas gdy "jeszcze 10 miesięcy temu, w murach Ministerstwa Zdrowia o dialogu społecznym już po prostu zapomniano (...) przez kilka lat nie odbywały się żadne regularne spotkania między kierownictwem MZ i partnerami dialogu społecznego”.
PAP/IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA