Turcja chce powstrzymać napływ uchodźców. Mur na granicy
Do wiosny 2017 roku Turcja ukończy wznoszenie muru na liczącej ponad 900 kilometrów granicy z Syrią - oświadczył w czwartek minister obrony Fikri Isik. Według władz mur ma powstrzymać napływ syryjskich uchodźców, których w Turcji jest obecnie blisko 3 mln.
2016-09-29, 17:10
- Chcemy zamknięcia liczącej 911 km granicy z Syrią i uczynimy to do wiosny 2017 roku - powiedział Isik dziennikarzom w przygranicznej miejscowości Karkamis. Jego wypowiedź nadała na żywo turecka telewizja.
Jednocześnia Ankara grozi UE zerwaniem porozumienia, na bazie którego miała zatrzymać przepływ imigrantów zmierzających do Europy. Turecki ambasador w Unii Europejskiej Selim Yenel powiedział w wywiadzie dla belgijskiej gazety "De Morgen", że jeśli nie zostaną zniesione wizy do Unii dla tureckich obywateli, porozumienie pozostanie jedynie na papierze.
Ambasador tłumaczył, że nie oznacza to, iż Turcja natychmiast pozwoli na masowy przepływ uchodźców na greckie wyspy, bo - jak podkreślił - kontrola tureckich granic leży też w interesie Ankary. Przestaną jednak być przyjmowani z powrotem do Turcji migranci, którzy nie dostaną azylu w Grecji.
Ambasador podkreślił, że i tak Grecja przeprowadza obecnie niewiele deportacji. Jego zdaniem, jest to też jeden z powodów, dla których w ostatnich tygodniach zwiększył się napływ uchodźców na greckie wyspy. Głównym jednak tego powodem jest to, że przemytnicy ludzi szacują, iż porozumienie unijno-tureckie ostatecznie legnie w gruzach.
REKLAMA
W Turcji przebywa obecnie około 3 mln uchodźców z Syrii, w tym ponad 90 proc. poza obozami.
Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii kosztowała życie ponad 300 tys. osób.
IAR/PAP/fc
REKLAMA