Syryjczyk wydany przez rodaków. Planował zamach w Niemczech
Zatrzymany w Lipsku 22-letni Syryjczyk Dżaber al-Bakr podejrzany o planowanie zamachów bombowych w Niemczech miał kontakty z Państwem Islamskim (IS) - poinformował w poniedziałek z Dreźnie szef saksońskiego Landowego Urzędu Kryminalnego (LKA) Joerg Michaelis.
2016-10-10, 19:33
Posłuchaj
Niemcy: zatrzymany Syryjczyk przygotowywał zamach. Korespondencja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Minister spraw wewnętrznych Saksonii Markus Ulbig przekazał, że podejrzany został doprowadzony przed południem do sędziego, który zdecyduje o wystawieniu nakazu aresztowania. Ulbig potwierdził, że faktycznie udaremniono zbliżający się zamach, choć nie wiadomo na razie, co miało być celem i jakie dokładnie były plany. Wykaże to trwające dochodzenie, które ze względu na wagę sprawy przejęła prokuratura federalna. Według niemieckich mediów zamachowcy planowali atak na jedno z berlińskich lotnisk.
Powiązany Artykuł
Niemcy: 16-letnia zwolenniczka Państwa Islamskiego oskarżona o próbę zabójstwa
Ulbig potwierdził informacje przekazane wcześniej przez media, że poszukiwany listem gończym Syryjczyk został obezwładniony i związany przez swoich rodaków, którzy następnie zawiadomili policję. Według Michaelisa było ich trzech. Policja nie potwierdziła relacji prasowych, że podejrzany poprosił spotkanych na dworcu w Lipsku Syryjczyków o nocleg.
Podejrzanemu udało się wymknąć obławie podczas akcji policyjnej w piątek. W jego mieszkaniu w Chemnitz znaleziono kilkaset gramów materiałów wybuchowych oraz dwa zapalniki.
Michaelis i Ulbig odmówili podania bliższych szczegółów mogących doprowadzić do identyfikacji osób, które pomogły policji. Ze względu na ewentualne powiązania zatrzymanego z IS ich życie może być zagrożone.
REKLAMA
Joerg Michaelis, szef biura śledczego w Saksonii
źródło: RUPTLY/x-news
Al-Bakr przyjechał do Niemiec w lutym 2015 roku. W czerwcu jego wniosek o azyl został pozytywnie rozpatrzony. Zdaniem LKA nie przyjechał do Niemiec z zadaniem przeprowadzenia zamachu, lecz raczej zradykalizował się podczas pobytu w Niemczech.
W areszcie śledczym przebywa właściciel mieszkania, w którym znaleziono materiał wybuchowy. 33-letni Syryjczyk, który też jest azylantem, zatrzymany został w sobotę w Chemnitz. Podejrzany jest o współsprawstwo w przygotowywaniu zamachu.
REKLAMA
IAR/PAP/fc
REKLAMA