Niemcy: domniemany zamachowiec z Syrii popełnił samobójstwo? Zagadkowa śmierć w więzieniu
Nie żyje Dżaber al-Bakr - Syryjczyk podejrzewany o przygotowywanie zamachu terrorystycznego w Niemczech. Zatrzymany na początku tygodnia mężczyzna został znaleziony martwy w celi więzienia w Lipsku. Jak podano, popełnił samobójstwo.
2016-10-13, 09:37
Posłuchaj
Ministerstwo sprawiedliwości landu Saksonia poinformowało, że mężczyzna odebrał sobie życie 12 października późnym wieczorem. Telewizja ARD ustaliła, że podejrzany powiesił się w celi. Tygodnik "Der Spiegel" podawał wcześniej, że al-Bakr prowadził w więzieniu strajk głodowy dlatego był pod obserwacją.
Władze więzienia w Lipsku muszą teraz wyjaśnić, jak mogło dojść do samobójstwa. Według "Bilda" cela al-Bakra kontrolowana była przez pracowników więzienia co godzinę.
Dżaber al-Bakr został zatrzymany w miniony poniedziałek. Według niemieckich służb specjalnych 22-latek przygotowywał zamach terrorystyczny na lotnisko w Berlinie. W jego mieszkaniu znaleziono duże ilości materiałów wybuchowych. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna miał związki z Państwem Islamskim.
W mieszkaniu uchodźcy z Syrii w Chemnitz policja znalazła 1,5 kilograma wybuchowej substancji, zapalniki i metalowe części stosowane do konstrukcji bomb. Mężczyzna wymknął się w sobotę z obławy policyjnej w Chemnitz i przedostał się do oddalonego o niespełna 100 km Lipska, gdzie dzięki pomocy trzech innych Syryjczyków został zatrzymany przez policję.
Tabloid "Bild" napisał, że podczas pierwszego przesłuchania al-Bakr obciążył rodaków, którzy go związali i przekazali policji. Miał powiedzieć, że wiedzieli oni o jego planach.
REKLAMA
Al-Bakr przyjechał do Niemiec w lutym 2015 roku. W czerwcu jego wniosek o azyl został pozytywnie rozpatrzony. Był sprawdzany przez służby, jednak kontrola nie wykazała wówczas związków z islamistami. Zdaniem Saksońskiego Urzędu Kryminalnego (LKA) nie przyjechał do Niemiec z zadaniem przeprowadzenia zamachu, lecz raczej zradykalizował się podczas pobytu w Niemczech.
IAR/PAP/fc
REKLAMA