"Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy". Odwołano pokaz filmu "Wołyń", interwencja ukraińskiego MSZ

Instytut Polski w Kijowie odwołał zapowiedziany na wtorek pokaz filmu "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego - poinformowała dyrektor Instytutu Ewa Figel. - Na decyzję tę wpłynęły zalecenia ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych - wyjaśniła. Polski MSZ informuje natomiast o problemach technicznych.

2016-10-17, 15:20

"Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy". Odwołano pokaz filmu "Wołyń", interwencja ukraińskiego MSZ
Plakat promujący film "Wołyń". Foto: mat. prasowe

Posłuchaj

W Kijowie nie odbędzie się zaplanowany na jutro pokaz filmu "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego. Relacja Pawła Buszko (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Pokaz filmu "Wołyń", który miał się odbyć we wtorek w Kijowie, został przełożony z przyczyn technicznych na późniejszy termin. Nowy termin projekcji jest obecnie uzgadniany ze stroną ukraińską - poinformował w poniedziałek dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak.

Wcześniej w poniedziałek dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie poinformowała, że Instytut odwołał zapowiedziany pokaz. Jak mówiła, na decyzję tę wpłynęły zalecenia ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.

Pokaz miał odbyć się w stołecznym kinie „Kijów” z udziałem reżysera i zaproszonych przez Instytut Polski ukraińskich gości. Po projekcji zaplanowano dyskusję nad filmem. Figel przesłała PAP skierowane do ambasady RP na Ukrainie pismo, w którym MSZ tego kraju "usilnie zaleca" stronie polskiej odwołanie imprezy w trosce o "porządek publiczny".

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Wolyn-fot.-Krzysztof-Wiktor-Film-It_0274-1024x512.jpg
"Wołyń" już w kinach. Co wiemy o tamtych wydarzeniach? Debata w Jedynce.

- Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy. Jestem zdziwiona, że film fabularny wywołuje aż takie emocje, tym bardziej że strona ukraińska pozbawia się możliwości zapoznania się z tym filmem – podkreśliła Figel.

Działające przy ambasadach RP Instytuty Polskie zajmują się promocją polskiej kultury. Zgodnie z praktyką dyplomatyczną Instytut w Kijowie wystosował za pośrednictwem ambasady zaproszenia na pokaz filmu Smarzowskiego do przedstawicieli najwyższych ukraińskich władz, w tym do prezydenta, premiera i parlamentarzystów.

FILM: Wojciech Smarzowski o filmie "Wołyń": Wydaje mi się, że relacje polsko-ukraińskie będą lepsze.

Dzień Dobry TVN/X-news

REKLAMA

W odpowiedzi ambasada RP otrzymała od ukraińskiego MSZ pismo, w którym zalecono rezygnację z pokazu. „W związku z zamiarami zorganizowania przez stronę polską specjalnej projekcji filmu fabularnego +Wołyń+ reżysera W. Smarzowskiego (…). Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy usilnie zaleca odwołanie tego przedsięwzięcia ze względu na porządek publiczny” – czytamy w piśmie ukraińskiego resortu spraw zagranicznych.

„Wołyń” trafił na ekrany kin w Polsce 7 października. Smarzowski wyreżyserował ten film na podstawie własnego scenariusza, który napisał, wykorzystując wątki ze zbioru opowiadań "Nienawiść" autorstwa Stanisława Srokowskiego. Tekst scenariusza konsultowano z historykami. Akcja filmu rozgrywa się w okresie od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. w wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów, położonej w południowo-zachodniej części tej krainy.

Powiązany Artykuł

sawczenko2 1200.jpg
"Wołyń" w kinach. Nadija Sawczenko: historia nie powinna prowadzić do pogorszenia stosunków

Według historyków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) i miejscową ludność ukraińską. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

Polski historyk profesor Grzegorz Motyka, autor książki "Wołyń '43", wyjaśniał niedawno, że Ukraina gloryfikuje Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i UPA za ich walkę z ZSRR, pomijając przy tym ludobójczą czystkę etniczną popełnioną na Polakach w latach 1943-1945.

REKLAMA

pp/fc/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej