Reprywatyzacja w Warszawie. Będą kolejne zawiadomienia do CBA i prokuratury
Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze złoży zawiadomienie do CBA i prokuratury ws. reprywatyzacji nieruchomości przy ul. Brackiej 23 oraz Karowej 14/16 - zapowiedział w poniedziałek przewodniczący MJN Jan Śpiewak. Aktywiści uważają, że reprywatyzacją powinna zająć się komisja śledcza.
2016-10-17, 16:42
Posłuchaj
Szef Stowarzyszenia Jan Śpiewak mówił, że nieruchomości w centrum miasta często są sprzedawane zdecydowanie poniżej wartości rynkowej, co może być elementem prania brudnych pieniędzy (IAR)
Dodaj do playlisty
Miasto Jest Nasze zorganizowało dziś swoją konferencję pod kamienicą przy ulicy Brackiej 23 w centrum Warszawy. Konferencja była następstwem poniedziałkowej publikacji "Gazety Wyborczej", która opisała okoliczności reprywatyzacji kolejnych nieruchomości mienia w Warszawie: pod adresem Bracka 23 i Karowa 14/16.
Powiązany Artykuł
![warszawa 1200x660.jpg](http://static.prsa.pl/images/361298c9-46cb-4936-8fe5-c86673d487b0.jpg)
Kilkadziesiąt nowych śledztw ws. reprywatyzacji
Śpiewak ocenił, że artykuł "GW" jest "absolutnie szokujący". - Jest tam mowa o przynajmniej dwóch nieruchomościach, które zostały oddane wbrew prawu, bezprawnie. Kamienica na ul. Brackiej 23 została odzyskana na podstawie fikcyjnej reaktywacji przedsiębiorstwa Towarzystwo Handlu Herbatą. To jest niebywałe, że na taki prymitywny, bezczelny "numer" można w tym mieście robić ogromne interesy i zbijać gigantyczny majątek kosztem mieszkańców - powiedział Śpiewak.
Śpiewak: inne warszawskie nieruchomości również nie powinny nigdy zostać zwrócone
Jak mówił, również kamienica przy ul. Karowej przy Pałacu Prezydenckim nie powinna zostać nigdy zwrócona, ponieważ w przeszłości wypłacono za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej. Śpiewak podkreślił, że ta sprawa jest podobna do okoliczności zwrotu słynnej działki obok Pałacu Kultury, pod dawnym adresem Chmielna 70, która została zwrócona pomimo przyznania odszkodowania na podstawie polsko-duńskiej umowy odszkodowawczej.
Jan Śpiewak Reprywatyzacja w stolicy to forma "prania brudnych pieniędzy"
- Ile takich sytuacji miało miejsce? Widzimy, że jest to prawdopodobnie systemowe działanie warszawskiego ratusza. Albo w ratuszu pracują "ćwierćinteligenci", którzy nie wiedzą, co robią, nie znają się na tym, czym się zajmują, gubią dokumenty, nie czytają pism, albo drugi scenariusz, który mam wrażenie jest dużo bardzo prawdopodobny, że po prostu mafia, zorganizowana przestępczość przebrała się za warszawski ratusz i stworzyła skomplikowany system przejmowania nieruchomości na gigantyczną skalę - powiedział Śpiewak.
REKLAMA
"Miasto jest nasze" złoży kolejne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw
- Będziemy składać zawiadomienie do CBA, prawdopodobnie również do prokuratury ws. nieruchomości przy Brackiej 23 i Karowej 14, również w sprawie, naszym zdaniem, podejrzenia o istnienia zorganizowanej grupy przestępczej działającej w warszawskim ratuszu - zapowiedział Śpiewak.
Źródło: TVN24/x-news
MJN nie chce kolejnego referendum - tylko dymisji Gronkiewicz-Waltz
Członkowie MJN przekonywali, że sytuacja w Warszawie znalazła się w punkcie krytycznym, w którym potrzeba "honorowej dymisji" prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Referendum ws. odwołania Gronkiewicz-Waltz, ich zdaniem, już nie powinno się odbyć.
Śpiewak ocenił, że reprywatyzacja w stolicy to forma "prania brudnych pieniędzy", a nieruchomości przechodzą "z rąk do rąk" za groszowe kwoty. "Gdzie jest urząd skarbowy? Powinien zająć się reprywatyzacją" - przekonywał
REKLAMA
Stowarzyszenie chce sejmowej komisji śledczej
MJN postuluje powołanie komisji śledczej która zbada sprawy reprywatyzacyjne, apeluje o uchwalanie "dużej" ustawy reprywatyzacyjnej.
W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" opisała okoliczności reprywatyzacji nieruchomości pod adresem Bracka 23 w ścisłym centrum Warszawy. Jak pisze "GW", ta nieruchomość nigdy nie powinna zostać zwrócona, a obecnie jest własnością przedwojennej firmy Warszawskie Towarzystwo Handlu Herbatą A. Długokęcki i W. Wrześniewski, która została reaktywowana. Sprawą ożywienia spółki zajmował się mecenas Robert Nowaczyk, który doprowadził do zwrotu m.in. Chmielnej 70 - podała "GW".
Gazeta podała, że w stołecznym ratuszu toczy się ponad 70 spraw z udziałem mecenasa Nowaczyka.
IAR/dad
REKLAMA
REKLAMA