Ofensywa na Mosul. Iracka armia zajęła dawny ośrodek chrześcijan

Miasto Al-Hamdanija położone jest ok. 40 km na południowy wschód od Mosulu, nigdyś było jednym z najważniejszych ośrodków irackich chrześcijan. Ponad dwa lata temu zajęli je dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS), zmuszając do ucieczki dziesiątki tysięcy jego mieszkańców. Iracka armia podała, że zajęła miasto bez walki, ale w innych miejscach musiała odpierać kontrataki bojowników.

x-news.pl, RUPTLY

Powiązany Artykuł

Państwo Islamskie

Ofensywa na Mosul

W nocy z niedzieli na poniedziałek premier Iraku Hajder al-Abadi ogłosił początek długo oczekiwanej ofensywy na Mosul, mającej na celu przejęcie ostatniego wielkiego bastionu IS w Iraku. Położone w północnym Iraku miasto pozostaje w rękach dżihadystów od czerwca 2014 roku, kiedy to ogłosili oni utworzenie kalifatu na zdobytych terytoriach irackich i syryjskich.

Z powietrza oddziały irackiej armii i siły kurdyjskie wspiera międzynarodowa koalicja antydżihadystyczna pod wodzą USA, w której skład wchodzi obecnie ok. 60 państw. Koalicja przeprowadza głównie naloty, szkoli lokalne siły, a także zapewnia im broń i sprzęt. W Iraku rozmieszczono też tysiące ludzi, głównie odpowiedzialnych za szkolenie.

Powiązany Artykuł

Wojna w Iraku

Iracki minister spraw zagranicznych Ibrahim al-Dżafari zaapelował do społeczności międzynarodowej o większe wsparcie finansowe. - Po rozpoczęciu ofensywy na Mosul jesteśmy w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej - powiedział we wtorek po spotkaniu w Brukseli z szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini.

Al-Dżafari podkreślił, że w sytuacji gdy wpływy ze sprzedaży ropy naftowej są ograniczone, każde wsparcie finansowe będzie mile widziane. - Sukces ofensywy na Mosul będzie miał pozytywny wpływ na bezpieczeństwo w Iraku i na całym świecie - ocenił szef irackiej dyplomacji.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama oświadczył, że jest pewien, że siły irackie siły prowadzące operację przeciwko Państwu Islamskiemu pokonają dżihadystów, choć będzie to "trudna walka". Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin, w telefonicznej rozmowie z premierem Iraku, obiecał władzom w Bagdadzie wsparcie w walce z terroryzmem i życzył im sukcesów walce o Mosul.

PAP, kk