Szczyt w Brukseli. Unijni przywódcy zagrożą Rosji sankcjami za Syrię?
Unijni przywódcy mają zagrozić Rosji sankcjami za jej bombardowania w Syrii. Z informacji Polskiego Radia wynika, że taki zapis znalazł się w projekcie wniosków na europejski szczyt, który dziś po południu rozpoczyna się w Brukseli. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z dokumentu.
2016-10-20, 13:57
Posłuchaj
W projekcie wniosków jest ostre potępienie nalotów na Syrię, które powodują ofiary wśród ludności cywilnej. Mowa jest o reżimie w Damaszku i jego sojusznikach, głównie Rosji. Napisano też, że jeśli nadal będzie dochodziło do okrucieństw i eskalacji konfliktu, Unia rozważy nałożenie sankcji dyplomatycznych.
Chodzi o wpisanie na czarną listę osób współpracujących z syryjskim reżimem, które będą miały zakaz wjazdu do Unii i zablokowane aktywa finansowe w Europie.
Powiązany Artykuł
Premier na unijnym szczycie w Brukseli
To krok dalej niż chciały kraje określane jako jako przychylne Rosji - Włochy, Węgry, Grecja, Cypr czy Luksemburg. Ale dla krajów z Europy Środkowo-Wschodniej, które bardziej krytycznie patrzą na działania Rosji, takie zapisy nie są wystarczające mocno.
Dyplomaci z którymi rozmawiało Polskie Radio mówią, że nie sprecyzowano kiedy dokładnie sankcje mogłyby być nałożone. Jest też tylko mowa o restrykcjach dyplomatycznych, a tymczasem niektórzy proponowali także zablokowanie współpracy wojskowej Rosji z unijnymi krajami.
REKLAMA
"Nie ma powodów, aby zmieniać cokolwiek w polityce sankcyjnej wobec Rosji"
Na dwudniowe posiedzenie Rady Europejskiej poleciała premier Beata Szydło. Wiadomo, że przywódcy państw Unii podsumują również dotychczasową politykę migracyjną i handlową.
Jak mówił przed odlotem wiceszef MSZ Konrad Szymański dla nas fundamentem relacji UE-Rosja powinno być wdrożenie uzgodnień mińskich i zapewnienie pokoju na wschodniej Ukrainie;
Konrad Szymański Nie ma żadnych postaw, by przygotowywać grunt pod wycofanie się z reżimu sankcyjnego wobec Rosji
- Nie ma żadnych powodów aby zmieniać cokolwiek w polityce sankcyjnej wobec Rosji - podkreślił wiceminister.
Dodał, że na Ukrainie nie wydarzyło się nic nowego i nie ma postępu jeśli chodzi o przywrócenie integralności terytorialnej tego kraju. Nie ma więc żadnych postaw do tego aby przygotowywać grunt pod wycofanie się czy osłabienie reżimu sankcyjnego wobec Rosji.
REKLAMA
W trakcie sesji roboczych poruszony zostanie też temat dotyczący polityki handlowej UE i współpracy z Japonią, Kanadą czy USA. W tym kontekście przywódcy będą rozmawiać o umowie handlowej CETA między UE a Kanadą.
Konrad Szymański zaznaczył że w kwestii handlu Polska też ma swoje oczekiwania. Chcemy, aby Unia Europejska prowadziła ambitną politykę handlową. Ale tak samo silnie będziemy akcentowali konieczność umocnienia instrumentów ochrony rynku europejskiego.
Nieoficjalnie o Brexicie?
Brytyjska premier Theresa May zadebiutuje na unijnym szczycie w Brukseli. Pierwszy raz od czasu kiedy stanęła na czele rządu, weźmie udział w spotkaniu europejskich liderów.
Powiązany Artykuł
Brexit
Podczas kolacji Theresa May ma poinformować o przygotowaniach do wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. To konsekwencja czerwcowego referendum w którym większość opowiedziała się za Brexitem. Nie będzie to przełomowy szczyt jeśli chodzi o kwestie Brexitu.
REKLAMA
Premier May ma opowiedzieć o sytuacji na Wyspach w kontekście przygotowań do uruchomienia artykułu 50 a rozmowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii rozpoczną się kiedy Londyn wyśle oficjalny wniosek w tej sprawie. Theresa May będzie na szczycie pierwszy raz, ale nie w Brukseli. Przez wiele lat przylatywała do belgijskiej stolicy na spotkania jako minister spraw wewnętrznych minister spraw wewnętrznych.
Zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w Brukseli jest jednoznacznie oceniana. - Theresa May zbudowała swoją reputację polityka twardego i żelaznego - powiedział Polskiemu Radiu Bruno Waterfield, brukselski korespondent dziennika The Times. Wielokrotnie Theresa May wypowiadała się ograniczeniem dostępu Europejczyków do brytyjskiego rynku pracy i zdania nie zmieniła.
A to zapewne będzie jedna spornych kwestii podczas negocjacji Londynu z Brukselą w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Ale na twarde negocjacje i obronę czterech swobód, przynajmniej na razie, nastawiają się także przywódcy 27 unijnych krajów.
REKLAMA
IAR,kh
REKLAMA