"Rasputin XXI wieku". Podejrzana doradczyni prezydent Korei Południowej powoduje protesty i kryzys rządowy
Tysiące Koreańczyków wyszło w sobotę na ulice Seulu nawołując do odwołania prezydent Park Guen-hye. Powodem całej awantury jest tajemnicza doradczyni pani prezydent, córka przywódcy religijnej sekty, która miała wpływać na ważne dla kraju sprawy.
2016-10-31, 12:36
Tuż przed protestem Park odwołała 10 członków rządu w związku ze sprawą. Kryzys najprawdopodobniej pogłębi i tak słabe notowania głowy państwa przed wyborami w 2018 roku.
Protest
Manifestujący, którzy nieśli świeczki oraz transparenty z napisami "Kto jest prawdziwym prezydentem?" i "Park Guen-hye odejdź", maszerowali w centrum Seulu. Wedle raportów policji było ich 12 tysięcy.
(Film - protesty w Seulu przeciwko prezydent Park guen-hye. Źródło: ASSOCIATED PRESS/YOUTUBE)
- Park straciła autorytet jako prezydent i pokazała, że nie ma podstawowych kwalifikacji, aby być prezydentem - mówił podczas demonstracji Jae-myung Lee, członek opozycyjnej partii Minjoo.
REKLAMA
Medium
Kim jest Choi Soon-sil? Wiadomo na pewno, że jest przyjaciółką prezydent. Od dawna krążyły spekulacje na temat jej nieformalnego wpływu na rząd, ale były raczej zaliczane do kategorii teorii spiskowych.
Ojciec Choi był przywódcą religijnej sekty działającej w latach 70. XX wieku. Stał się mentorem młodej Park Guen-hye. - To jest o wiele więcej niż fakt, że te osoby się znają. To pogłębiona relacja, trochę jakby Choi była Rasputinem a Park tylko maskotką - powiedział w rozmowie z CNN David Kang, dyrektor Korean Studies Institute z Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Cała sprawa nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie wyciek dokumentów, który opublikował jeden z koreańskich serwisów informacyjnych. Potwierdzały one, że prezydent jest pod przemożnym wpływem Choi, określanej jako "medium". Miała z nią konsultować przemowy, plany militarne czy budżet państwa. Choi nakłaniała również Park do hojnego finansowania fundacji z nią związanych.
REKLAMA
Przeprosiny
W zeszłym tygodniu prezydent publicznie przyznała, że Choi pomagała jej w pisaniu przemówien w kampanii w 2012 roku oraz miała wgląd w "niektóre dokumenty". - Jestem w szoku i mam złamane serce z powodu tej sprawy - mówiła. Po tym rozpętała się burza. Sprawą zajęła się prokuratura, która przeszukuje domy członków gabinetu, dom Choi oraz siedziby jej fundacji.
Choi została zatrzymana i jest przesłuchiwana.
Córka prezydenta
Poparcie dla Park, pierwszej kobiety na stanowisku prezydenta, wahało się dotychczas między 30 a 50 proc. Teraz spadło do 21 proc. Park Guen-hye jest córką byłego prezydenta Korei Południowej Park chung-hee, który pełnił urząd w latach 1963-1979.
Został zamordowany przez mianowanego przez siebie szefa wywiadu. Przez wielu był wychwalany za położenie fundamentów pod dzisiejszy dobrobyt panujący w kraju. Inni zwracają uwagę na dyktatorskie praktyki oraz łamanie praw człowieka.
REKLAMA
CNN/Washington Post/Al-Jazeera/dcz
REKLAMA