Brexit. Premier Theresa May: musimy wypełnić wolę narodu
Brytyjska premier zapowiedziala, ze nie ustąpi w obliczu orzeczenia sądowego, iż decyzja o uruchomieniu brexitu nalezy do parlamentu. Theresa May, która zapowiedziala odwołanie do Sądu Najwyższego, powołała się na wolę narodu, która jest dla niej najwyższym nakazem.
2016-11-06, 12:46
Posłuchaj
Wielka Brytania: premier o rexicie i parlamencie. Relacja Grzegorza Drymera (IAR)
Dodaj do playlisty
W artykule w gazecie niedzielnej "The Sunday Times" premier May napisała, że kwestia, czy uruchomienie brexitu to prerogatywa parlamentu, czy rządu, tylko z pozoru wygląda na spór proceduralny.
"W rzeczywistosci chodzi tu o ważną zasadę" - pisze premier May. "Parlament przegłosował, by oddać decyzję w ręce brytyjskiego narodu. I naród dokonał jasnego wyboru" - podkreśliła Theresa May. "Odpowiedzialnością rządu jest teraz w pełni wykonać te instrukcje".
RUPTLY/x-news
Politolog z King's College w Londynie, profesor Vernon Bogdanor zauważa w "Sunday Telegraphie", że premier May posługuje się pojęciem "woli ludu" - w znaczeniu oczywistym w Europie od czasów Rewolucji Francuskiej i wpisanym dziś w wiekszość konstytucji. Jest ono jednak nieznane w ujęciu prawa brytyjskiego.
REKLAMA
Zdaniem politologa lewica, która sięgała po nie najczęściej, teraz je kwestionuje. Jeden z posłów Partii Pracy powiedział, że większość referendalna za brexitem jest nieważna, gdyż jest to wynik niedoinformowania i rasizmu. Profesor Bogdanor pisze, że lewica przyjęła tym samym 19-wieczne zastrzeżenia prawicy, iż powszechna demokracja oznacza oddanie glosu ignorantom.
koz
REKLAMA