Little Rock, czyli "miasto Clintonów"

2016-11-07, 13:02

Little Rock, czyli "miasto Clintonów"
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 8 listopada. Foto: Wojciech Cegielski/Polskie Radio

Little Rock w stanie Arkansas to małe, urocze miasto. Na wschodnich jego obrzeżach w ostatnich 20-30 latach wiele się zmieniło. Kiedyś były tu slumsy i magazyny, teraz jest park, nowe biurowce i modne restauracje. Jest tu jeszcze jeden budynek - biblioteka prezydenta Billa Clintona.


Historia Billa i Hillary to także historia Little Rock. Bill przez dwie kadencje był tutaj gubernatorem, a Hillary dla niego porzuciła (przynajmniej na kilka lat) karierę polityczną i przeniosła się z nim tutaj z Waszyngtonu. To tutaj w listopadzie 1992 roku Bill Clinton świętował zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Mieszkańcy Little Rock pamiętają, jak państwo Clinton pojawili się na balkonie jednego ze stanowych budynków, gdy okazało się, że demokraci wygrali prezydenturę 24 lata temu.

Powiązany Artykuł

flaga usa 1200 free.jpg
Wybory w USA - serwis specjalny

Od czasu, gdy Clintonowie wyjechali do Waszyngtonu a potem do Nowego Jorku, nie zaglądają tu często. Mają tu jednak swoich przyjaciół. Buddy jest emerytowanym sędzią. Jego córka chodziła do szkoły razem z córką państwa Clintonów, Chelsea. O Billu i Hillary mówi, że to małżeństwo, które jest jednością. - Byli w stanie przezwyciężyć tak poważny kryzys i to w świetle kamer - mówi o tym, co działo się po wybuchu skandalu z Moniką Lewinsky. Jak dodaje, to Hillary jest silniejszą w tym związku.

Aaron, Amerykanin żydowskiego pochodzenia, który także zna Clintonów od lat, mówi, że w tym małżeństwie liczy się zarówno miłość jak i kariera polityczna. Wspólna. - Bill jest showmanem, porywa tłumy, kocha ludzi. Hillary stawia sobie zadania i znajduje rozwiązania problemów. Jest systematyczna, zawsze świetnie przygotowana. Uzupełniają się jak puzzle - mówi Aaron.

Nighy w historii Stanów Zjednoczonych nie było takiej pary jak Bill i Hillary. Była Pierwsza Dama, która po prezydenturze męża została senatorem, potem sekretarzem stanu, a teraz jest kandydatem na prezydenta. Bill, były prezydent, który może teraz wrócić do Białego Domu ale już w zupełnie innej roli.

Przeciwnicy Clintonów zarzucają im korupcję, niejasne interesy prowadzone przez ich fundację, gigantyczne pieniądze, jakie oboje zarabiali poprzez publiczne wystąpienia.

Jedno jest jednak pewne. Historii Hillary nie da się oddzielić od historii Billa. Oboje nie byliby dzisiaj w tym miejscu, gdyby nie wzajemne wsparcie. - Oboje są niesamowicie silni i utalentowani politycznie - mówi Buddy. - Choć Hillary jest silniejsza - dodaje.

Wojciech Cegielski, Polskie Radio, Little Rock

***

Dziennikarze Polskiego Radia Wojciech Cegielski i Michał Żakowski wyruszyli do Stanów Zjednoczonych, aby przybliżać przedwyborcze dylematy Amerykanów. W specjalnych relacjach pojawią się głosy zwykłych obywateli - tych zamieszkujących stany uznawane za republikańskie, jak i tych, którzy mieszkają w bastionach Demokratów. Jak te wybory zmieniają Amerykanów i jak zmienią Amerykę? O tym codziennie od 24 października można posłuchać na antenach radiowej Jedynki, Trójki oraz Polskiego Radia 24. Wideorelacje dziennikarzy można obejrzeć na stronie WyborywUSA.polskieradio.pl.

Polecane

Wróć do strony głównej