Trump pozwał hrabstwo z Nevady o zbyt długą możliwość głosowania. Sędzia odrzuca skargę
Sędzia z Nevady odrzucił pierwszy protest wyborczy złożony przez Donalda Trumpa. Skarga dotyczyła umożliwienia wyborcom oddawania głosów po godzinie formalnego zamknięcia lokali w ramach wczesnego głosowania.
2016-11-08, 23:51
Posłuchaj
Protest dotyczył przebiegu głosowania w czterech lokalach wyborczych w Las Vegas. Kilka dni temu przedłużono w nich głosowanie nawet o 3 godziny. Republikanie zarzucili pracownikom komisji wyborczych, że starali się pomóc demokratycznym kandydatom.
Powiązany Artykuł
![serwis wybory w usa 1200](http://static.prsa.pl/images/81ff4f27-d4dd-49fc-89fa-9f38c61ee336.jpg)
Wybory w USA - serwis specjalny
Zdecydowaną większość wyborców, którym pozwolono glosować po czasie stanowili Latynosi, którzy głosowali głównie na Hillary Clinton. Organizatorzy głosowania tłumaczyli, że po godzinie formalnego zamknięcia lokali pozwolono głosować wyłącznie tym, którzy stali już w kolejkach. Podkreślali, że jest to praktyka powszechnie stosowana w całym kraju, także przez republikanów.
Sędzia okręgowy hrabstwa Clark Gloria Strurman podzieliła tę argumentację i odrzuciła pozew sztabu Donalda Trumpa. Strurman szczególnie ostro skrytykowała wniosek o zabezpieczenie kart wyborczych z kwestionowanych lokali jako materiału dowodowego. Powołując się na tajność głosowania sędzia okresliła ten postulat mianem gorszącego.
dcz
REKLAMA
REKLAMA