Znaleziono ciała ostatnich trzech górników. Razem osiem ofiar katastrofy w kopalni
Ratownicy odnaleźli w środę wieczorem ciała trzech ostatnich górników poszukiwanych po wstrząsie w kopalni KGHM Rudna w Polkowicach - poinformował dyrektor kopalni Paweł Markowski. Tym samym bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do ośmiu.
2016-11-30, 17:50
Posłuchaj
Premier: najważniejszą rzeczą jest znaleźć tych górników, którzy są tam jeszcze na dole (IAR)
Dodaj do playlisty
- Ciała trzech górników ratownicy odnaleźli obok siebie. Tym samym bilans tragicznego wstrząsu to osiem ofiar śmiertelnych - dodał Markowski.
W kopalni Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie) we wtorek wieczorem doszło do wstrząsu. W kopalni trwa akcja ratunkowa. W środę po południu podawano, że pięciu górników poniosło śmierć, a trzech poszukują jeszcze ratownicy, zaś dziewięciu górników zostało poszkodowanych. Władze KGHM podały, że wstrząs był silny i spowodował duże zniszczenia. Epicentrum wstrząsu znajdowało się na głębokości 1500 metrów, a jego magnituda wynosiła około 3,4 stopnia.
(Film - Bilans tragedii w kopalni „Rudna”: ośmiu górników nie żyje. Źródło: TVP INFO)
REKLAMA
Dyrektor kopalni oraz przybyła na miejsce premier Beata Szydło zapowiedzieli udzielenie wszelkiej możliwej pomocy poszkodowanym i ich rodzinom.
"Jesteśmy gotowi do wszelkiej pomocy"
- Wiemy, że akcja jest prowadzona profesjonalnie, jest pełne zabezpieczenie również pracy ratowników. Rodziny otoczone są pomocą ze strony dyrekcji kopalni i ze strony zarządu KGHM. My jesteśmy gotowi do każdej pomocy. Powiedziałam panu prezesowi i panu dyrektorowi jeżeli tylko będzie taka potrzeba to jesteśmy w stałym kontakcie i będzie udzielali wszelkiej pomocy która jest tutaj konieczna - powiedziała premier Szydło.
(Film - B. Szydło o akcji ratunkowej w kopalni Rudna: Jeżeli będzie taka potrzeba, to udzielimy wszelkiej pomocy. Źródło: TVN24/X-NEWS)
REKLAMA
Ośmiu nie żyje
Dyrektor kopalni, Paweł Markowski powiedział w środę, że lekarz stwierdził zgon trzeciego górnika, do którego ratownikom udało się dotrzeć w godzinach porannych. Mężczyzna miał 23 lata.
Natomiast na konferencji o godz. 12.40 Markowski poinformował, że ratownicy dotarli do czwartego, 24-letniego górnika, który niestety także zginął w katastrofie. Około godziny 17.30 dotarła informacja o śmierci piątego górnika. O 20.30 wiadomo było, że wszystkich ośmiu górników nie żyje.
Według Markowskiego ratownicy byli "maksymalnie kilkanaście metrów od pozostałych czterech górników poszkodowanych we wstrząsie". - Ratownicy próbują zlokalizować sygnały z urządzeń, które mają przy sobie górnicy. Obracamy się w obrębie kilkunastu metrów - powiedział.
REKLAMA
Dyrektor dodał, że wyrobisko, na którym pracowali ratownicy, w całości wypełnione jest skałami. - Na tę chwilę nie znaleźliśmy w tym wyrobisku pustych miejsc, co nie wyklucza, że takie miejsca tam są. W jednym miejscu ratownicy pracują wspomagani przez maszyny, w drugim ręcznie - mówił.
(Film - "Ratownicy ręcznie, centymetr po centymetrze odgruzowują halę maszyn". Źródło: TVP INFO)
W akcji bierze udział dziewiętnaście zastępów ratowniczych.
4 dni żałoby
Spółka KGHM ogłosiła 4-dniową żałobę w związku, z którą część imprez związanych z planowaną Barbórką zostanie odwołanych.
REKLAMA
Podano również, że wstrząs w kopalni Rudna był bardzo silny i spowodował duże zniszczenia. Epicentrum wstrząsu znajdowało się na głębokości 1100 metrów, a jego magnituda wynosiła około 3,4 stopnia. - Siłę wstrząsu oceniono na poziomie 8 w 10-stopniowej skali - poinformowano.
Markowski spotkał się rodzinami górników. - Nie miałem dla nich ani dobrych ani złych wiadomości. Poprosiłem, żeby cierpliwie czekali i mieli nadzieję. My w górnictwie, dopóki nie zakończymy akcji, mamy nadzieję, że się uda uratować tych górników - zaznaczył dyrektor kopalni.
(Film - Ratownik: Po tak silnym tąpnięciu ratownicy przesuwają się bardzo wolno. Źródło: TVN24/X-NEWS)
REKLAMA
W zasięgu wstrząsu znalazło się około 30 osób. 20 spośród nich doznało obrażeń - w większości lekkich. 9 osób zostało odwiezionych do szpitali - z czego 4 nadal w nich pozostaje.
Minuta ciszy w Sejmie
Sejm uczcił w środę minutą ciszy górników, którzy zginęli w katastrofie w należącej do KGHM kopalni Rudna w Polkowicach. Wniosek w tej sprawie złożył przed porannymi głosowaniami sekretarz stanu w KPRM Adam Lipiński.
(Film - Sejm: minuta ciszy i modlitwa w intencji ofiar. Źródło: TVP INFO)
REKLAMA
- Doszło do katastrofy, w jednej z kopalń KGHM-u zginęło dwóch górników, o kolejnych walczą służby kombinatu. Bardzo proszę o minutę ciszy za tych, co zginęli - zwrócił się do posłów pełnomocnik rządu ds. równego traktowania i społeczeństwa obywatelskiego.
Kondolencje prezydenta
Prezydent zapewnił, że władze kraju zaopiekują się rodzinami zmarłych górników z Polkowic. Prezydent, który jest teraz w Szwecji, powiedział polskim dziennikarzom, że zarówno on jak i rząd premier Beaty Szydło dołożą starań, by opieka nad rodzinami była jak najlepsza.
(Film - Prezydent Andrzej Duda składa wyrazy współczucia rodzinom ofiar. Źródło: TVP INFO)
Andrzej Duda złożył kondolencje rodzinom górników.
REKLAMA
***
Jak podaje KGHM, kopalnia Rudna jest największą kopalnią miedzi w Europie i jedną z największych głębinowych kopalni tej rudy na świecie. Zasoby tej kopalni to 432 miliony ton rudy miedzi. Wydobycie prowadzone jest tam od 1974 r., a średnia produkcja w kopalni Rudna wynosi obecnie 12 ton rudy rocznie.
Eksploatacja złoża prowadzone jest w trzech rejonach wydobywczych: Rudna Główna, Rudna Zachodnia R-IX oraz Rudna Północna.
dcz
REKLAMA
REKLAMA