„Le Figaro”: Rosja traktuje wojnę w Syrii jak targi broni
Rosja w spektakularny sposób wraca na światowe rynki handlu bronią. Takiego zdania jest francuski dziennik Le Figaro.
2016-12-05, 07:53
Posłuchaj
Zdaniem gazety przyczynia się do tego interwencja Moskwy w Syrii. Dla Rosji ta wojna stała się pewną formą targów, na których prezentuje się skuteczność wyprodukowanej broni i jej działania w realnych warunkach bojowych.
W ubiegłym roku Moskwa sprzedała broń wyprodukowaną w rosyjskich zakładach za czternaście i pół miliarda dolarów. Le Figaro cytuje szefa tej gałęzi produkcji, który twierdzi, że w przyszłym, dwa tysiące siedemnastym, spodziewa się on równie wysokich jak nie jeszcze wyższych obrotów i zysków.
Eksport rosyjskiej broni, to według francuskiego dziennika, kwestia gigantycznego budżetu. Kreml do 2020-stego roku przeznaczył na zbrojenia, w tym na produkcję broni trzysta czterdzieści miliardów euro.
Rosjanie szturmują targi broni na całym świecie rozwijając oferty skierowane do różnych odbiorców. W tego typu imprezach uczestniczą prawdziwe sztaby wielozadaniowe - od specjalistów w dziedzinie broni po tych, którzy mają marketing w małym palcu - stwierdza Le Figaro. W najbliższych miesiącach Rosja uczestniczyć będzie w 22-wystawach broni, przede wszystkim w rejonie Azji i Pacyfiku.
REKLAMA
pp/IAR
REKLAMA