Co się stało z Baną Alabed? Koniec relacji dziewczynki z Aleppo
Bana Alabed, siedmiolatka z Aleppo, która za pośrednictwem Twittera relacjonowała życie w oblężonym mieście zamilkła, a konto, na którym z pomocą mamy umieszczała wpisy zostało zlikwidowane. Ostatnia wiadomość zamieszczona przez kobietę brzmiała "Teraz jesteśmy pewni, że zaraz tu będzie armia. Kochani, spotkamy się jeszcze kiedyś. Fatemah"
2016-12-05, 16:33
Profil dziewczynki śledziło 100 tys. ludzi. Jego zniknięcie w połączeniu z informacjami o kolejnych częściach miasta odbitych przez rządowe siły wywołało w sieci lawinę pytań o los dziewczynki i jej rodziny.
Dziewczynka na Twitterze pokazywała codzienne życie we wschodniej części Aleppo. Z jednej strony chwaliła się rysunkami, które wykonuje z braćmi, z drugiej informowała o śmierci przyjaciółki, która zginęła w bombardowaniu.
W rozmowie z BBC w październiku matka dziewczynki mówiła, że Bana chciała, aby "jej głos został usłyszany". Przyznała również, że spotkała się z oskarżeniami, że konto jest Bany jest oszustwem, a także, że wykorzystuje dziecko do działań propagandowych.
fc
REKLAMA
REKLAMA