Ataki w Stambule. Kurdyjska grupa bojowa przyznała się do zamachów

Powiązana ze zdelegalizowaną w Turcji separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) organizacja bojowa Sokoły Wolności Kurdystanu (TAK) przyznała się w niedzielę do sobotniego podwójnego zamachu w Stambule, gdzie zginęło 38 osób.

2016-12-11, 16:34

Ataki w Stambule. Kurdyjska grupa bojowa przyznała się do zamachów
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: PAP/EPA

Posłuchaj

Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Organizacja oświadczyła na swej stronie internetowej, że jej bezpośrednim celem nie jest naród turecki.

Grupa poinformowała, że w ataku przed stadionem Vodafone Arena w Stambule zginęło jej dwóch bojowników.

Dwie eksplozje

Do dwóch eksplozji doszło w sobotę w pobliżu stadionu Vodafone Arena, gdzie odbywał się mecz drużyn Besiktas i Bursaspor. W Turcji ogłoszono jednodniową żałobę narodową.

30 osób spośród zabitych stanowią policjanci, siedmiu to cywile, jedna osoba pozostaje niezydentyfikowana. Jak podają władze, zatrzymano 13 podejrzanych o związki z zamachem.

REKLAMA

Zamachy, do których doszło w Stambule były wymierzone zarówno w policję, jak i w ludność cywilną. Ich autorom chodziło o jak najwięcej ofiar – ocenił w sobotę wieczorem prezydent Tayyip Recep Erdogan.

REKLAMA

- Bezpośrednim skutkiem tego ataku terrorystycznego jest to, że mamy męczenników i rannych – zaznaczył turecki prezydent w specjalnie wydanym oświadczeniu.

W związku z zamachami prezydent przełożył planowaną wizytę w Kazachstanie.

Akt terroru

Wokół dzielnicy, w której doszło do wybuchów, rozciągnięto kordon policyjny. Agencja AFP podała, że bezpośrednio po eksplozjach skierowano tam dziesiątki funkcjonariuszy uzbrojonych w karabiny maszynowe i pistolety. Wszystkie ulice i drogi dojazdowe prowadzące do stadionu są zablokowane. Nad miejscem zdarzenia krążą helikoptery.

REKLAMA

Zgodnie z decyzją tureckiego rządu wszelkie informacje dot. sobotnich zamachów są starannie filtrowane i poddane cenzurze, aby uniknąć wybuchu paniki i bezładu, co najprawdopodobniej "mieściło się w planach terrorystów" – podaje agencja Associated Press.

Stadion Besiktas Vodafone Arena znajduje się w europejskiej części miasta niedaleko od Placu Taksim i historycznej rezydencji imperialnej Pałac Dolmabahce.

ksem/kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej