Represjonowani w stanie wojennym przeciw "Odezwie do wszystkich Polaków" KOD-u

Represjonowani w stanie wojennym nazywają haniebną "Odezwę do wszystkich Polaków" opublikowaną na portalu Koduj24.pl. "Nawoływanie do nieposłuszeństwa obywatelskiego, faktycznie puczu, jest działaniem zdradzieckim wobec Polski" " - napisali byli internowani.

2016-12-12, 15:32

Represjonowani w stanie wojennym przeciw "Odezwie do wszystkich Polaków" KOD-u
Zwarty szpaler ZOMO blokuje ulicę, 1982 r. - zdjęcie ilustracyjne. Foto: Instytut Pamięci Narodowej

Na portalu Koduj24.pl, założonym przez Komitet Obrony Demokracji opublikowano "Odezwę do wszystkich Polaków". Napisano w niej m.in.: "Dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy. 13 grudnia wyjdźmy na ulice wszystkich polskich miast i miasteczek. Zaprotestujmy przeciwko aroganckiej wszechwładzy PiS. Ale też pokażmy, że potrafimy być razem. I nie dajmy się, jak pamiętnego 13 grudnia ’81 roku, ustawić przeciwko sobie, nie dopuśćmy do żadnej konfrontacji". Pod odezwą podpisali się m.in. Lech Wałęsa, płk Adam Mazguła, Sławomir Broniarz, Władysław Frasyniuk, Krystyna Janda i Mateusz Kijowski.

Powiązany Artykuł

KazimierzKik.jpg
Prof. Kazimierz Kik: w Polsce nie ma opozycji

"Haniebna odezwa"

"Haniebna odezwa do wszystkich Polaków zmusza nas, uczestników walk z systemem komunistycznym w latach 1980-1989 do głośnego protestu. Nie pierwszy raz fałszywi hipokryci podpisani pod tą odezwą próbuje zakłócić spokój w Polsce" - napisała grupa kilkunastu represjonowanych w stanie wojennym. "Uważamy, że podważanie mandatu uzyskanego w wyborach demokratycznych jest działaniem nikczemnym, a nawoływanie do nieposłuszeństwa obywatelskiego, faktycznie puczu, jest działaniem zdradzieckim wobec Polski" - dodali autorzy listu.

"W grudniu 1981 r. i latach następnych protestowaliśmy przeciwko bezprawiu i niesprawiedliwości. Organizowaliśmy społeczeństwo obywatelskie. Za przywiązanie do wolności i wartości płaciliśmy wysoką cenę, niektórzy najwyższą. Nigdy nie dopominaliśmy się nagród. Nagrodą była wolna Polska" - napisali.

(Film -Kopcińska: to opozycja zaprosiła płk. Mazgułę. Źródło: TVP INFO) 




"Uznawaliśmy w wolnej Polsce wyniki wyborów, również, jeżeli nie były po naszej myśli. I nawet jeśli dziś dochodzi do potknięć, to doceniamy działania demokratycznie wybranych władz mające na celu naprawę państwa" - podkreślili sygnatariusze.

"W poczuciu odpowiedzialności za przyszłość kraju, zwracamy się do wszystkich o nieuleganie prowokacji autorów apelu. Cytując odezwę, wierzymy, że 13 grudnia 2016 r. pokażmy, że potrafimy być razem. I nie dajmy się, jak pamiętnego 13 grudnia'81 roku, ustawić przeciwko sobie, nie dopuśćmy do żadnej konfrontacji. Dość tego szaleństwa!" - kończy się list represjonowanych.

Sygnatariusze 

Najbardziej znani z autorów listu to: Mieczysław Gil, współzałożyciel NSZZ "Solidarność" w Małopolsce, przywódca strajku w Hucie im. Lenina w grudniu 1981 r, więzień polityczny w latach 1982-1984; Andrzej Rozpłochowski - przywódca strajku w sierpniu 1980 r. w hucie "Katowice", współtwórca NSZZ "S" w regionie i kraju, internowany, więzień polityczny w latach 1982-1984 oraz Andrzej Sobieraj - współzałożyciel MKZ NSZZ "S" Ziemia Radomska i w latach 1980-1981 przewodniczący związku w województwie radomskim, prezes Stowarzyszenia Osób Internowanych i Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Radomskiego. 

dcz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej