Jaka przyszłość czeka niezależną telewizję "Biełsat"?
Niezależne białoruskie media piszą o nieznanej przyszłości "Biełsatu". To jedyny niezależny białoruskojęzyczny kanał telewizyjny nadawany z Warszawy. Funkcjonuje dzięki dotacjom polskich władz.
2016-12-17, 13:41
Posłuchaj
Agencja prasowa "BiełaPAN" powołując się na informację ze służby prasowej polskiego MSZ napisała, że na razie nie została podjęta decyzja w sprawie finansowania "Biełsatu". Zwraca uwagę, że wcześniej Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor tego kanału telewizyjnego mówiła o możliwości zmniejszenia o dwie trzecie finansowania oraz zmiany języka nadawania "Biełsatu z białoruskiego na rosyjski". Zdaniem Agnieszki Romaszewskiej oznaczałoby to likwidację kanału.
Agencja "BiełaPAN" zwraca uwagę, że ta informacja wywołała duży rezonans na Białorusi, a "aktywiści sił demokratycznych zapowiedzieli zorganizowanie kampanii poparcia dla Biełsatu".
Medioznawca Pauluk Bykouski pisze na łamach jednej z białoruskich gazet internetowych, że jeśli "Biełsat" straci znaczną część finansowania i stanie się stacją rosyjskojęzyczną to być może masowy odbiorca na tym nie ucierpi. Straci jednak na tym społeczeństwo obywatelskie i dziennikarze. Jego zdaniem idea zamiany języka nadawania z białoruskiego na rosyjski może być częścią europejskiego programu przeciwdziałania rosyjskiej propagandzie.
dad
REKLAMA
REKLAMA