Plaga "nieletnich" migrantów. Tak jest łatwiej w Europie
Coraz więcej migrantów, którzy przybywają do Grecji, podaje się za nieletnich. Służby prowadzące rejestrację mają często problemy z potwierdzeniem ich wieku i wpisują taki, jaki podają migranci. To sprawia, że mogą oni liczyć na inne traktowanie, a jednocześnie stanowi zagrożenie dla prawdziwych nieletnich.
2016-12-29, 06:57
W Grecji przebywa około dwóch i pół tysiąca nieletnich migrantów bez opieki. Prawie połowa z nich czeka na umieszczenie w specjalnych ośrodkach, gdzie mieliby zapewnioną odpowiednią ochronę. Trwa także akcja szukania rodzin, które chciałyby gościć u siebie nieletnich migrantów.
Powiązany Artykuł

Mimo zimy tysiące migrantów w Grecji mieszka w namiotach
Tymczasem funkcjonariusze służb bezpieczeństwa na Lesbos, z którymi rozmawiała korespondentka Polskiego Radia, alarmują, że wzrasta liczba osób, które podają się za nieletnie, a niekoniecznie nimi są. Dzięki temu np. w przypadku popełnienia przestępstwa otrzymują niższe kary. Ponieważ trafiają do tych samych miejsc, w których przebywają prawdziwi nieletni, mogą być dla nich niebezpieczni.
Problemem jest też to, że osoby, które w ostatnich tygodniach przybywają na greckie wyspy, to prawie wyłącznie ekonomiczni migranci i coraz więcej jest wśród nich Afrykańczyków. Przed Bożym Narodzeniem na Lesbos trafili nawet migranci z Kuby, Wenezueli, Dominikany i Chile.
REKLAMA
Na greckich wyspach na Morzu Egejskim przebywa obecnie ponad 11 tysięcy migrantów, w całym kraju - ponad 62 tysiące. Średnio do greckich wysp przybywa obecnie kilkadziesiąt osób dziennie.
fc
REKLAMA