Noworoczne przesłanie papieża. "Jesteśmy ludem posiadającym Matkę, nie jesteśmy sierotami"

Papież Franciszek podczas mszy w Nowy Rok w Watykanie przestrzegał przed "duchowym osieroceniem", które nazwał "rakiem, degradującym duszę". Mówił, że dominująca mentalność sprawia, że narasta zjawisko "braku litości", utraty więzi i poczucia samotności.

2017-01-01, 12:22

Noworoczne przesłanie papieża. "Jesteśmy ludem posiadającym Matkę, nie jesteśmy sierotami"

W homilii wygłoszonej w niedzielę w bazylice Świętego Piotra, nawiązując do obchodzonej 1 stycznia uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, papież podkreślił, że Matka Boża przypomina o tym, że "jesteśmy ludem posiadającym Matkę, nie jesteśmy sierotami".

- Matki są najsilniejszym antidotum na nasze skłonności indywidualistyczne i egoistyczne, na nasze zamknięcia i apatie. Społeczeństwo bez matek byłoby nie tylko społeczeństwem zimnym, ale społeczeństwem, które straciłoby serce i zmysł rodzinny - stwierdził.

Powiązany Artykuł

rof.jpg
Papież: rodziny są potrzebne Kościołowi i światu bardziej niż kiedykolwiek

Zdaniem papieża społeczeństwo bez matek byłoby "bez litości" i "zostawiłoby miejsce jedynie na wyrachowanie i spekulację". Matki, wskazywał papież, nawet w najgorszych chwilach, potrafią być świadkami czułości, bezwarunkowego poświęcenia, siły nadziei.

REKLAMA

- Wiele nauczyłem się od tych matek, które mając dzieci w więzieniu lub leżące na szpitalnym łóżku czy też zniewolone narkotykami, mimo zimna czy upału, deszczu czy suszy, nie poddają się i stale walczą, aby dać im to, co najlepsze - wyznał Franciszek.

Mówił też o matkach w obozach dla uchodźców i na wojnie, które potrafią wspierać cierpienie swoich dzieci, oddają swoje życie.

Duchowe osierocenie

Franciszek zapewnił wiernych, że pamiętanie o dobroci Maryi "chroni przed zjadliwą chorobą osierocenia duchowego". Wyjaśnił, że takie osierocenie przeżywa się, gdy "gaśnie poczucie przynależności do rodziny, narodu, ziemi, Boga".

- Taka postawa osierocenia duchowego jest rakiem, który w milczeniu niszczy i degraduje duszę. W ten sposób krok po kroku poniżamy siebie, ponieważ nikt do nas nie należy, a my nie należymy do nikogo - ostrzegł papież.

Wyraził przekonanie, że utrata więzi, "typowa dla naszej niepełnej i porwanej na kawałki kultury", sprawia, że narasta poczucie osierocenia, wielkiej pustki i samotności.

Według Franciszka brak kontaktu fizycznego, a nie, jak dodał: "wirtualnego" - "powoduje znieczulenie naszych serc".

Papież wymienił skutki duchowego osierocenia: utratę zdolności do czułości i zadziwienia, litości i współczucia, zapominanie o tym, co to znaczy być dziećmi, wnukami, być rodzicami, dziadkami, przyjaciółmi, wierzącymi. - Tracimy pamięć o wartości zabawy, śpiewu, śmiechu, odpoczynku, bezinteresowności - mówił.

REKLAMA

Potrzebna rodzina

Franciszek przypomniał, że tylko w obrębie wspólnoty, rodziny, ludzie mogą znaleźć "atmosferę, ciepło, które pozwala nauczyć się rozwoju po ludzku, a nie tylko jako zwykłe przedmioty zachęcane, aby konsumować i być konsumowanymi".

- Nie jesteśmy towarem handlowym lub terminalami receptorów informacji. Jesteśmy dziećmi, jesteśmy rodziną, jesteśmy ludem Bożym - oświadczył papież.

Położył nacisk na potrzebę tworzenia i troski o wspólne przestrzenie, które "dałyby poczucie przynależności, zakorzenienia, poczucia się jak w domu w naszych miastach, we wspólnotach, które by nas łączyły i wspierały".

fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej