Mariusz Błaszczak: winni zamieszek w Ełku poniosą odpowiedzialność
- Policja zachowywała się w sposób stanowczy. Wszyscy ci, którzy dopuścili się zniszczenia mienia, zostali zatrzymani, prokurator postawił im zarzuty, a więc to sąd zdecyduje o ukaraniu - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
2017-01-04, 20:32
Posłuchaj
Blisko sto osób wzięło udział w pogrzebie Daniela R. Relacja Pawła Wądołowskiego/IAR
Dodaj do playlisty
Jak podkreślił, nie ma pobłażania dla chuliganów, którzy niszczą mienie. - Wszyscy ci, którzy dopuścili się takich zachowań, poniosą za to odpowiedzialność. Odpowiedzialność poniosą też, ci którzy doprowadzili do zabójstwa obywatela polskiego - powiedział minister.
Przytoczył też dane dotyczące postępowań w sprawach przestępstw z nienawiści. Według policji w 2016 r. na ponad 717 tys. postępowań 765 dotyczyło przestępstw z nienawiści, stanowiąc ok. 1 promil wszystkich postępowań. - To jest o trzy przypadki mniej niż w 2015 roku - powiedział Błaszczak.
Co się wydarzyło?
W noc sylwestrową w Ełku w wyniku awantury w barze z kebabem, doszło do zabójstwa 21-letniego Polaka. Podejrzani to, właściciel baru 41-letni Algierczyk i 26-letni Tunezyjczyk, który tam pracował. Obydwaj zostali aresztowani na trzy miesiące.
Według śledczych, między mężczyznami doszło do awantury gdy 21-latek wybiegł z lokalu zabierając dwie butelki coca-coli. Prokuratura ustaliła, że Algierczyk miał szarpać i przytrzymywać młodego mężczyznę, a Tunezyjczyk zadawał chłopakowi ciosy nożem. Potem obaj napastnicy wrócili do baru.
REKLAMA
Protesty w Ełku
1 stycznia przed barem doszło do gwałtownych protestów. Zebrało się tam kilkuset mieszkańców, żeby wyrazić sprzeciw wobec zabójstwa i zapalić znicze. W tłumie były też osoby agresywne, które wybiły szyby i niszczyły rzeczy w witrynie lokalu, rzucały petardami, butelkami oraz kamieniami w stronę funkcjonariuszy i radiowozów. W sumie po niedzielnych zamieszkach w Ełku zatrzymano dotąd 30 osób.
TVP Info
Także 1 stycznia doszło do próby podpalenia mieszkania, które wynajmował Algierczyk. Sprawę wyjaśnia policja. Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę zabójstwa i zamieszek skierowanych przeciwko cudzoziemcom w Ełku.
Pogrzeb ofiary
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w środę w Słuczu koło Radziłowa, z którego pochodził Daniel R. Wzięli w nim udział najbliżsi zmarłego, znajomi i mieszkańcy miejscowości. Mężczyzna spoczął na miejscowym cmentarzu parafialnym.
REKLAMA
REKLAMA