PO czuje się zdradzona przez Petru? Neumann: próbuje przykryć osobiste problemy

PO krytykuje porozumienie między PiS a opozycją w sprawie zakończenia trwającego od połowy grudnia kryzysu parlamentarnego. Dla polityków Platformy zaskakująca jest zwłaszcza postawa Nowoczesnej. - Jeśli przez ponad 20 dni mówi się o tym, że budżet został przez Sejm przyjęty w sposób niezgodny z prawem i nagle próbuje się legitymizować go jakimiś poprawkami w Senacie, to jest to dla mnie strategia niezrozumiała - powiedział portalowi PolskieRadio.pl szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann.

2017-01-09, 13:08

PO czuje się zdradzona przez Petru? Neumann: próbuje przykryć osobiste problemy
Neumann nie rozumie decyzji Petru.

Platforma Obywatelska czuje się zdradzona przez Ryszarda Petru i kolegów z Nowoczesnej?

Nie mamy żalu do Ryszarda Petru. Myślę, że próbuje przykryć swoje problemy osobiste kontrowersyjnymi ruchami politycznymi. Ale to w żaden sposób nie wpłynie na naszą postawę. Nie ma zgody PO na działania jakie w ostatnich tygodniach proponował marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Ryszard Petru zawierając porozumienie z PiS może być teraz postrzegany przez Polaków w lepszym świetle niż Grzegorz Schetyna, jako ten polityk, który dążył do kompromisu.  

Nie wiem czy to jest lepsze światło. Jeśli przez ponad 20 dni mówi się o tym, że budżet został przez Sejm przyjęty w sposób niezgodny z prawem i nagle próbuje się legitymizować go jakimiś poprawkami w Senacie, to jest to dla mnie strategia niezrozumiała. Każdy jednak ma prawo robić to, co uważa za słuszne. Niech politycy Nowoczesnej sami ocenią zachowanie i wolty swojego lidera.

W nieoficjalnych rozmowach mówią oni, że choć nie jest to rozwiązanie doskonałe, to daje szansę na przywrócenie pracy Sejmu i ograniczenie dalszego eskalowania konfliktu.

Jeśli uważają, że jest to jedyne wyjście z obecnej sytuacji, to niech sobie kolaborują z PiS-em. To nie nasz problem.

Rozumiem, że Platforma Obywatelska nie zamierza zawieszać protestu?

Nie widzimy powodów do tego, aby podejmować jakieś nerwowe ruchy. Nie po to przez 20 dni siedzimy w Sejmie, żeby teraz wyjść i powiedzieć, że musimy zgodzić się na to co PiS nam narzuca. Platforma tak nie robi, jesteśmy poważną partią. 

REKLAMA

Możliwy jest scenariusz kontynuowania protestu po 11 stycznia?

Na bieżąco będziemy podejmować decyzję. Dziś nie jestem w stanie powiedzieć, do kiedy potrwa protest. Na pewno nie pozwolimy na to, żeby marszałek Kuchciński łamał prawo, czy chciał bez zakończenia poprzedniego Sejmu zarządzać nowe posiedzenie.

W ocenie marszałka poprzednie posiedzenie Sejmu dobiegło końca i trudno oczekiwać, aby zmienił zdanie w tej sprawie. W związku z tym jaką macie propozycję wyjścia z obecnego kryzysu parlamentarnego?

Marszałek Kuchciński powinien wrócić na salę posiedzeń, debata budżetowa powinna być kontynuowana i w jej ramach należałoby przyjąć budżet. Prawo i Sprawiedliwość ma większość w Polskim Sejmie i dlatego przegłosowanie tej ustawy nie jest dla niego problemem.


Rozmawiał Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej