Niemcy ostrzegają przed nacjonalizmem. "Pokój musi być zdobywany na nowo"
Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier ostrzegł przed zgubnymi skutkami dla Europy patriotyzmu przekształconego w nacjonalizm. Wywiad z politykiem SPD ukazał się w dniu przekazania przez niego teki ministra spraw zagranicznych Sigmarowi Gabrielowi.
2017-01-27, 10:45
- Gdzie patriotyzm staje się nacjonalizmem, tam sytuacja robi się poważna i niebezpieczna - powiedział Steinmeier w wywiadzie dla dziennika "Sueddeutsche Zeitung". Polityk SPD przypomniał słowa byłego prezydenta Francji Francois Mitterenda: "Le nationalisme, c'est la guerre!" (nacjonalizm to wojna), zaznaczając, że jego ostrzeżenie nic nie straciło na aktualności.
- Czujemy, że nie ma rzeczy, której nie można by odwrócić, i że pokój w Europie musi być stale odnawiany i zdobywany na nowo - podkreślił Steinmeier.
Powiązany Artykuł
![szms.jpg](http://static.prsa.pl/images/3da25fae-363f-4672-89ea-bf97ab618b63.jpg)
Szef MSW: w 2016 roku przyjechało do Niemiec ponad ćwierć miliona imigrantów
- Patriotyzm i duma regionalna nie są przeszkodą w procesie europejskiej integracji. Wręcz przeciwnie, są warunkami właściwej równowagi pomiędzy wspólnymi europejskimi odpowiedziami na wielkie wyzwania i konieczną samodzielnością polityki narodowej - wyjaśnił niemiecki socjaldemokrata. Jak dodał, tożsamość jest i pozostanie wartością w narodowych ramach, związaną z własnym językiem, kulturą i historią.
Decydujące jest jednak to, czy narodowe tożsamości wykorzystywane są do nadawania sensu sytuacji wewnątrz kraju, czy też posługuje się nimi w celu izolacji (od innych) - uważa Steinmeier.
REKLAMA
"Kaznodzieja nienawiści"
Powiązany Artykuł
![trump wall 1200 pap.jpg](http://static.prsa.pl/images/1ba674ff-a58b-4f5e-b0d9-55edc44adeaa.jpg)
Prezydent Donald Trump podpisał dekret o rozpoczęciu budowy muru na granicy z Meksykiem
Tłumacząc się z nazwania nowego prezydenta USA Donalda Trumpa "kaznodzieją nienawiści", Steinmeier powiedział, że był "przerażony" amerykańską kampanią wyborczą. - Nigdy przedtem nie doszło do tak głębokiej polaryzacji w amerykańskiej polityce wewnętrznej i nikt, łącznie z Trumpem, nie może zaprzeczyć, że uczestnik tej kampanii Donald Trump miał w tym spory udział - zaznaczył szef niemieckiego MSZ.
Wyraził niepokój z powodu wypowiedzi nowego prezydenta o dopuszczalności tortur. Steinmeier wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone nie wycofają się z odpowiedzialności za świat.
Steinmeier zapewnił, że jako nowy prezydent Niemiec będzie się starał, by "dziedzictwo jedności europejskiej nie zostało zaprzepaszczone lub złożone na ołtarzu narodowych ambicji".
Z ministra na prezydenta
Steinmeier przekazuje tekę ministra spraw zagranicznych Sigmarowi Gabrielowi, który na początku tygodnia zrezygnował z kierowania SPD oraz kandydatury na kanclerza w wyborach parlamentarnych.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![naiw.jpg](http://static.prsa.pl/images/d3f0f42c-5c76-4fd7-8067-b82ce7b5f5ca.jpg)
Niemcy: wicekanclerz krytykuje Merkel za politykę migracyjną
12 lutego Steinmeier ma zostać wybrany na nowego prezydenta Niemiec. Jest wspólnym kandydatem dwóch największych ugrupowań CDU/CSU i SPD, dlatego jego sukces w głosowaniu uważany jest za pewny.
Prezydenta w Niemczech wybiera Zgromadzenie Federalne (Bundesversammlung) - ciało złożone z członków izby niższej parlamentu oraz z takiej samej liczby członków wybieranych przez parlamenty krajowe.
fc
REKLAMA