Premier: trzeba wprowadzić kadencyjność w samorządach
W Polsce wprowadzenie kadencyjności w samorządach jest potrzebne; jestem tego "gorącym orędownikiem" - powiedziała w sobotę premier Beata Szydło. Jak tłumaczyła, są w Polsce gminy zdominowane przez "lokalne układy i lokalne kliki". Pytana o niekonstytucyjność zapisów o kadencyjności w samorządach - Szydło powiedziała, że propozycja ta jest dopiero w fazie uzgodnień.
2017-01-28, 12:49
Powiązany Artykuł
![Jarosław Kaczyński FREE 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/5f009ad2-34e6-4f00-8bcf-c35ef133608d.jpg)
SZEF PIS: NIEDZIAŁANIE PRAWA WSTECZ NIE JEST
- Mogę powiedzieć ze swojego doświadczenia jako samorządowca, że uważam, że kadencyjność jest niezwykle potrzebna - powiedziała w radiu RMF FM Szydło.
Jak tłumaczyła w ostatnich latach nie było "żadnych poważnych zmian w funkcjonowaniu samorządu". - Pewne rzeczy można ocenić pozytywnie, pewne nie, więc w tej chwili jest dobry moment na to, żeby jednak takie propozycje zmian zostały wprowadzone - zaznaczyła.
Zmiany w ordynacji wyborczej do samorządów zapowiedział ostatnio prezes PiS Jarosław Kaczyński. Chodzi o ograniczenie do dwóch kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Zmiana miałaby obowiązywać już od najbliższych wyborów samorządowych w 2018 r.
"Sprawa kadencyjności jest uzgadniania"
Pytana o niekonstytucyjność zapisów o kadencyjności w samorządach Szydło powiedziała, że propozycja ta jest dopiero w fazie uzgodnień. - Dyskusja nad tym, jaki będzie ostateczny kształt ustawy, czy będzie decyzja o tym, czy będzie to dotyczyło już obecnie sprawujących ponad dwie kadencje wójtów czy burmistrzów, czy też nie, to jest dopiero w fazie uzgodnień. I kiedy będzie ustawa, będziemy wtedy mieli już czarno na białym te zapisy - mówiła.
REKLAMA
Zwróciła uwagę, że w Polsce samorządy są generalnie dobrze oceniane przez mieszkańców, ale są też takie miejsca, które wymagają zmian. - Są też takie miejsca, w których słyszymy, że lokalne układy, lokalne kliki, władze, które od kilkunastu lat albo i często dłużej potrafią praktycznie rzecz biorąc zdominować całą gminę - trzeba z tym coś zrobić - mówiła premier, dodając przy tym, że "wprowadzenie kadencyjności jest bardzo dobrym pomysłem".
- Jako były samorządowiec (...) jestem gorącym orędownikiem wprowadzenia kadencyjności - podkreśliła premier.
Dodała też, że po ewentualnym wprowadzeniu kadencyjności wójtów i burmistrzów ich doświadczenie powinno być wykorzystywane. - Bardzo wielu samorządowców trafia przecież do parlamentu, powinni mieć umożliwioną ścieżkę kariery w różnych innych organach władzy, to jest rzeczą naturalną i w wielu państwach tak to się właśnie dzieje - podkreśliła Szydło.
REKLAMA
- Samorządowcy - ci, którzy musieliby już zrezygnować z pełnienia tych funkcji, pewnie wielu z nich będzie (to) krytykowało, ale sądzę, że pokazanie właśnie takich dobrych stron tych rozwiązań przeważy i będziemy potrafili dyskutując nad tymi zmianami wypracować naprawdę dobre rozwiązania - podsumowała premier.
PAP/agkm
REKLAMA