Nowa ustawa o cudzoziemcach. PiS: musimy być mądrzy przed szkodą. PO: rząd gra na nastrojach antyimigranckich

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak przedstawił założenia projektu noweli ustawy o cudzoziemcach. Dokument chwalą posłowie PiS oraz Kukiz'15. Nowoczesna propozycję szefa MSWiA określa działaniem "pod publiczkę", a PO uważa, że zmiany uderzą głównie w Białorusinów, Ukraińców i Rosjan.

2017-01-30, 17:48

Nowa ustawa o cudzoziemcach. PiS: musimy być mądrzy przed szkodą. PO: rząd gra na nastrojach antyimigranckich

Prawo i Sprawiedliwość jest przekonane, że zmiany w przepisach są potrzebne i niosą ze sobą szereg korzyści. - Unikniemy sytuacji, w której cudzoziemiec przekracza granicę i nawet dwa lata czeka na rozpatrzenie swojej sprawy, a w tym czasie nikt nie wie, co się z nim dzieje - mówi portalowi PolskieRadio.pl poseł PiS Arkadiusz Czartoryski.

Nowela przewiduje tzw. tryb graniczny, który będzie wykorzystywany w przypadku osób, które nie mają dokumentów oraz podały inne przyczyny złożenia wniosku na przejściu granicznym niż obawa przed prześladowaniem. Migranci będą kwaterowani w strzeżonym ośrodku lub areszcie dla cudzoziemców. Ich sprawa powinna zostać rozpatrzona w ciągu maksymalnie 28 dni. Jeśli decyzja nie zostanie podjęta w tym czasie, cudzoziemiec otrzyma pozwolenie na wjazd.

 - Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, jaka miała miejsce w Niemczech podczas ostatniego kryzysu imigracyjnego, gdzie przedstawiciele instytucji publicznych nie wiedzieli, ilu dokładnie uchodźców przebywa na terenie ich kraju - tłumaczy rozmówca PolskieRadio.pl. Polityk PiS dodaje, że nowela pomoże też uszczelnić granice.

Dokument przygotowany przez MSWiA chwali Kukiz'15. Zdaniem posłanki Małgorzaty Błeńskiej ustawa jest korzystna zarówno dla Polski, jak i cudzoziemców. - Służby dostały tryb przyspieszony, dzięki któremu w krótkim czasie będą mogły stwierdzić, czy na terytorium kraju przebywa ktoś, kto jest niebezpieczny i tym samym skutecznie wykryć zagrożenie. Natomiast cudzoziemcy krócej będą czekać na decyzje dotyczące ich pobytu. Obecnie siedzą oni w ośrodkach w stanie niepewności nawet dwa lata - tłumaczy posłanka Kukiz'15.

REKLAMA


"Rząd chce grać na antyimigranckich nastrojach"

Zdaniem Platformy Obywatelskiej nowelizacja ustawy o cudzoziemcach jest niepotrzebna. - Obowiazujace procedury zapewniają Polakom bezpieczeństwo. Nasz kraj ma jedną z najbardziej restrykcyjnych polityk dotyczących cudzoziemców - mówi portalowi PolskieRadio.pl poseł PO, Marek Wójcik. W jego ocenie zmiana przepisów uderzy w Białorusinów, Ukraiońców i Rosjan.

- To obywatele tych państw najczęściej próbują przekroczyć polską granicę. Osoby z Afryki i Bliskiego Wschodu stanowią marginalną grupę. Dlatego uważam, że MSWiA tworzy sztuczny problem po to, aby rozpętać antyimigracyjną histerię. Pan minister robi to na użytek polityczny. Rząd chce grać na antyimigranckich nastrojach - mówi Wójcik.

W podobnym tonie wypowiada się ugrupowanie Ryszarda Petru. - To działanie pod publiczkę. Pan minister chce rozwiązać problem, którego nie ma, próbuje chronić granice, których nikt nie szturmuje. Zapewne jest zafascynowany tym, co robi Trump w USA. Nie mam pojęcia z czego to wynika - mówi portalowi PolskieRadio.pl Grzegorz Furgo z Nowoczesnej. W jego ocenie Polska powinna wspierać uszczelnianie granic UE, ale w tym działaniu opierać się na solidarności europejskiej i rozwiązywać problemy antyimigranckie we współpracy z Unią Europejską.

REKLAMA

"Musimy być mądrzy przed szkodą"


Prawo i Sprawiedliwość nie zgadza się z argumentacją opozycji. W ocenie posła Czartoryskiego problem istnieje. - Odbieramy sygnały, że Polska również powinna ponieść konsekwencja udziału we wspólnotach międzynarodowych, które zwalczają terroryzm. Bojownicy państwa islamskiego mogą chcieć dostać się do naszego kraju, dlatego musimy być mądrzy przed szkodą. Zmieniamy prawo, żeby przygotować się do tego, co może się wydarzyć. Nie chcemy czekać aż dojdzie do tragedii i dopiero wtedy podejmować kroki, jak miało to miejsce w Belgii - tłumaczy poseł PiS.

Z najnowszych danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców wynika, że w 2016 roku o ochronę międzynarodową wnioskowało w Polsce 12 tys. cudzoziemców. Status uchodźcy lub inną formę ochrony otrzymało 390 osób, głównie Rosjanie narodowości czeczeńskiej, Ukraińcy i Syryjczycy. W tym samym czasie do całej Europy trafiło ponad 360 tys. imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu - głównie z Syrii, Afganistanu oraz Iraku. W tym roku liczba ta przekroczyła 3,3 tys. 

Zgodnie z Konwencją Genewską z 1951 roku, cudzoziemcowi nadaje się status uchodźcy, jeżeli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony własnego kraju.

REKLAMA

Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej