Kukiz'15 zabroni ministrom zasiadać w ławach poselskich? "Krok w kierunku normalizacji Sejmu"
Kukiz’15 chce zakazać łączenia pracy w rządzie z funkcją parlamentarzysty. Ruch przygotował projekt ustawy w tej sprawie. Wkrótce może on trafić do Sejmu - dowiedział się portal PolskieRadio.pl.
2017-02-21, 10:09
Celem projektu jest rozdzielenie władzy wykonawczej od ustawodawczej. Obecne prawo pozwala posłom łączyć ministerialną funkcję z obowiązkami parlamentarzysty. Zdaniem Kukiz’15 praktyka ta jest niezgodna z wizją trójpodziału władzy. - One mają być od siebie niezależne. W związku tym nie powinno być tak, że osoba, która uchwala prawo jednocześnie zajmuje się wykonywaniem zadań państwowych - tłumaczy portalowi PolskieRadio.pl polityk znający szczegóły projektu. Dlatego Kukiz’15 zamierza zakazać łączenia stanowisk premiera, ministra i wiceministra z funkcją parlamentarzysty.
Nie oznacza to jednak, że premier czy ministrowie, którzy są posłami, musieliby zrzec się mandatu. Projekt Kukiz’15 wprowadza instytucję posła zastępczego. Wchodziłby on do Sejmu w miejsce parlamentarzysty, który wybrałby karierę w rządzie. Posłem zastępczym zostawałaby kolejny kandydat z listy danego ugrupowania z okręgu, z którego pochodził ów minister. Pobierałaby on dietę i środki na prowadzenie swojego biura na tych samych zasadach co inni posłowie. Jego mandat wygasałby w momencie, gdy z rządu odszedłby polityk, którego zastępował. W takiej sytuacji mandat poselski wracałby do zdymisjonowanego członka Rady Ministrów.
Kukiz’15 przekonuje, że jego propozycja usprawni również pracę parlamentu. Politycy ruchu przypominają, że w tej kadencji Sejmu jest ponad 40 posłów, którzy są ministrami lub wiceministrami. Ich zdaniem osoby te nie są w stanie dobrze wywiązywać się ze swoich obowiązków parlamentarnych, bo za dnia pracują w resortach. Poza tym, aby mogli oni uczestniczyć w głosowaniach lub pracach komisji, są one organizowane w późnych godzinach wieczornych lub nocą. Zdaniem Kukiz’15 odbywa się to ze szkodą dla pozostałych parlamentarzystów oraz poziomu debaty sejmowej.
- Chcemy by rząd był niezależny od parlamentu i odwrotnie. Nasz projekt jest krokiem w kierunku normalizacji prac Sejmu - tłumaczy nasz rozmówca z Kukiz’15. Posłowie ruchu będą musieli przekonać do swoich racji polityków z innych partii. Ich propozycja wymaga bowiem zmian w Konstytucji, a to oznacza, że do złożenia projektu w Sejmie potrzebne są podpisy 92 posłów - klub Kukiz’15 liczy tylko 36 członków.
REKLAMA
Projekt zakazujący łączenia mandatu poselskiego z funkcją w rządzie, to nie jedyny pomysł ruchu na usprawnienie prac polskiego parlamentu, jaki w najbliższym czasie zostanie zaprezentowany opinii publicznej. Kukiz’15 zamierza również wyjść z inicjatywą zmian w regulaminie Sejmu dotyczących pracy komisji. Ruch proponuje, aby odbywały się one w inne dni niż posiedzenia plenarne. - Dzięki temu posłowie będą mogli przebywać na sali obrad i uczestniczyć w debacie, a z telewizji zniknie obraz pustych ław sejmowych - tłumaczy portalowi PolskieRadio.pl jeden z polityków Kukiz’15.
Z naszych informacji wynika, że w każdej partii są posłowie, którzy pozytywnie oceniają propozycję dotyczącą zakazu łączenia mandatu poselskiego z pracą w rządzie. Dlatego są duże szanse na to, że Kukiz’15 uda się zebrać wymaganą liczbę podpisów i projekt wkrótce trafi do Sejmu.
Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA