Stoltenberg: NATO doceniłoby zaproszenie Rosji na manewry "Zapad 2017"

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył , że Sojusz "doceniłby" zaproszenie ze strony Rosji do obserwowania manewrów wojskowych, które planuje ona przeprowadzić we wrześniu na Białorusi; chciałby też otrzymać bliższe informacje o nich.

2017-03-09, 21:44

Stoltenberg: NATO doceniłoby zaproszenie Rosji na manewry "Zapad 2017"
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Foto: Fornyingsdepartementet/CC BY 2.0/Wikimedia Commons

- Docenilibyśmy zaproszenie, aby móc obserwować manewry Zapad - powiedział Stoltenberg dziennikarzom po spotkaniu z premierem Estonii Jurim Ratasem. Podkreślił, że NATO zaprosiło Rosję na 10 ćwiczeń Sojuszu.

"

Jens Stoltenberg To, co robimy ma charakter obronny. Nie chcemy nowej zimnej wojny, nie dążymy do konfrontacji z Rosją

Stoltenberg dodał, że Sojusz doceniłby również, gdyby otrzymał bliższe informacje dotyczące tych manewrów, których szczegółów Moskwa dotąd nie ujawniła. Podkreślił, że ważne byłoby, aby temat ten omówiła Rada NATO-Rosja.

- Sojusz Północnoatlantycki wierzy niezachwianie w przejrzystość i wiarygodność, jeśli chodzi o takie działania wojskowe, jak manewry - powiedział sekretarz generalny NATO, podkreślając, że "wszystkie kraje mają prawo przeprowadzać ćwiczenia swych sił zbrojnych pod warunkiem, że przestrzegają zobowiązań wynikających z ich stosunków międzynarodowych".

REKLAMA

Pytany o prośbę prezydent Litwy Dalii Grybauskaite o wzmocnienia sił NATO we wschodniej Europie w związku z ćwiczeniami Zapad 2017, Stoltenberg nie udzielił bezpośredniej odpowiedzi.

"Ważne jest, abyśmy pamiętali, że na NATO nie składają się tylko te cztery bataliony" - oznajmił, nawiązując do rozmieszczania batalionów wielonarodowych w Polsce, na Łotwie, Litwie i w Estonii.

Sekretarz generalny NATO zaznaczył, że odpowiedź NATO powinna być "wyważona i proporcjonalna". - To, co robimy ma charakter obronny. Nie chcemy nowej zimnej wojny, nie dążymy do konfrontacji z Rosją - dodał.

REKLAMA

Ze swej strony Ratas oświadczył, że granicząca z Rosją Estonia nieustannie monitoruje działania związane z manewrami Zapad 2017. "Jesteśmy w NATO; będziemy reagowali w osób zdecydowany" - zaznaczył.

Grybauskaite oznajmiła w lutym, że kraje bałtyckie wystąpią do USA i NATO o dodatkowe przedsięwzięcia na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa regionu w związku z zaplanowanymi na wrzesień dużymi rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi. Wyraziła też przekonanie, że administracja prezydenta Donalda Trumpa wesprze te wysiłki.

O zamiarze przeprowadzenia ćwiczeń "Zapad 2017" Rosja poinformowała we wrześniu ubiegłego roku, ale nie ujawniła, ilu żołnierzy ma w nich wziąć udział.

ksem/

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej