Szef MSZ: zmiany w służbie zagranicznej mogą dotknąć stu, stu kilkudziesięciu osób
Ponad 100 osób może odejść ze służby dyplomatycznej - mówi minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. To pokłosie projektu nowelizacji ustawy o służbie dyplomatycznej, który przyjął dziś rząd. Wprowadza ona lustrację i przymusowe odejścia tych pracowników służby, którzy współpracowały ze służbami PRL.
2017-03-14, 17:26
Posłuchaj
Minister Waszczykowski mówił, że chodzi o zmianę pokoleniową w polskiej dyplomacji (IAR)
Dodaj do playlisty
Minister Waszczykowski ocenił, że odejść może grupa stu-stu kilkudziesięciu osób. Wśród nich będą zarówno pracownicy merytoryczni, jak i techniczni. Szef polskiej dyplomacji przekonywał, że sytuacja "dojrzała" do tych zmian. – Jesteśmy w roku 2017, przez 28 lat wyrosło nam już zupełnie nowe pokolenie Polaków, któremu to gronu należy się, aby było twarzą nowej Polski – powiedział Witold Waszczykowski.
Powiązany Artykuł

Beata Szydło: ustawa o służbie dyplomatycznej jest konieczna
Źródło: TVP Info
Teraz projekt ustawy trafi pod obrady parlamentu. Zakłada on między innymi, że lustracji podlegaliby wszyscy polscy dyplomaci na zagranicznych placówkach, a nie jak dotychczas tylko najwyżsi rangą. Proponowane przepisy obejmują też wprowadzenie sześciomiesięcznego okresu przejściowego. W tym czasie zostanie dokonany przegląd kadr MSZ. Osoby, które do 31 lipca 1990 roku współpracowały ze służbami PRL, będą musiały odejść z pracy.
dad
REKLAMA
REKLAMA