Wybory w Holandii: ugrupowanie premiera znów zwycięskie. Geert Wilders coraz mocniejszy

2017-03-16, 11:52

Wybory w Holandii: ugrupowanie premiera znów zwycięskie. Geert Wilders coraz mocniejszy

Holandia powiedziała stop "złemu populizmowi". Tak zwycięstwo w wyborach Partii Ludowej komentuje jej lider Mark Rutte. Obecny premier tuż przed północą wyszedł do swoich zwolenników zgromadzonych w jednej z sal konferencyjnych w Hadze. Przeliczono już 95 proc. głosów, oddanych w wyborach. 

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Centralna komisja wyborcza ma dane niemal z wszystkich lokali. Wygrywa Partia Ludowa Marka Ruttego, zdobywając 33 mandaty. Partia Wolności Geerta Wildersa jest druga i zdobyła 20 miejsc w parlamencie. Tuż za nią są chadecy z 19 miejscami i liberałowie również z 19 mandatami. W stosunku do danych exit poll Partia Ludowa nieznacznie zwiększyła przewagę nad populistyczną, antyimigrancką Partią Wolności Geerta Wildersa.

Mark Rutte w czasie wieczoru wyborczego przekonywał, że są ogromne powody do zadowolenia.

- Holandia po Brexicie i wyborach w USA powiedziała "stop" złemu populizmowi. Teraz naszym głównym zadaniem jest to, by sukces gospodarczy Holandii w skali makro zaczęli odczuwać obywatele. Dziś świętujemy, ale od jutra zabieramy się do pracy na rzecz naszego kraju - powiedział premier Holadii.


źródło: Associated Press/x-news

Wilders gotowy do współpracy

Lider populistycznej, antyimigranckiej Partii Wolności przyznał, że poniósł porażkę. Wilders pogratulował zwycięstwa liderowi Partii Ludowej, premierowi Markowi Ruttemu. Jednocześnie zadeklarował gotowość współpracy przy tworzeniu nowego rządu, o ile - jak powiedział - "zostanie o to poproszony".

Jest jednak raczej pewne, że partia Geerta Wildersa będzie w opozycji. Liderzy wszystkich największych ugrupowań deklarowali w trakcie kampanii wyborczej, że nie widzą szans na tworzenie rządu z Partią Wolności.

Dobry i zły populizm

W pierwszej wypowiedzi po zamknięciu lokali wyborczych Geert Wilders odniósł się też do słów Marka Ruttego, który komentując zwycięstwo swojej Partii Ludowej oświadczył, że "Holandia powiedziała 'stop' złemu populizmowi".


Powiązany Artykuł

kluczowe wybory w europie.jpg
KLUCZOWE WYBORY W EUROPIE

- Premier Mark Rutte używa dziwnych słów, gdy mówi, że niewłaściwy rodzaj populizmu przegrał wybory. Nie wiem, co ma na myśli. Czy istnieje dobry i zły populizm? Nie uważam się za populistę, a on sugeruje, że jestem nie tylko 'złym populistą', ale i czymś w rodzaju nazisty. Najważniejsze jednak jest to, że osiągnęliśmy dobry wynik. Do tej pory mieliśmy 15 mandatów, teraz będziemy mieć 19 - mówił Geert Wilders, opierając się na danych exit poll.

Porażka partii Timmermansa

Frekwencja wyborcza była rekordowo wysoka. Według wstępnych danych, wyniosła 81 procent, czyli o 7 procent więcej niż 5 lat temu. 

Ostateczne dane powinny być znane przed południem, a nowy parlament zostanie zaprzysiężony za tydzień. Pierwsze nieoficjalne rozmowy o nowej koalicji, według zapowiedzi Marka Ruttego, rozpoczną się już dziś. Do nowego rządu będą musiały wejść nawet 4 partie.

Wiadomo już, że największym przegranym są socjaldemokraci z Partii Pracy, z której wywodzi się wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Ugrupowanie zapewne zdobędzie tylko 9 mandatów, a dotychczas miało ich 38.

fc

Polecane

Wróć do strony głównej