Rozmowy Trumpa i Merkel w cztery oczy. "Będzie współpraca ws. Ukrainy"

Posłuchaj

Prezydent USA po spotkaniu z kanclerz Niemiec (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Chodzi z jednej strony o bezpieczną i suwerenną Ukrainę, a z drugiej, gdy tamte problemy zostaną rozwiązane, o możliwość poprawienia relacji z Rosją - podkreśliła przebywająca z wizytą w USA szefowa rządu Niemiec podczas wspólnej z Trumpem konferencji w Białym Domu.

Merkel nie ujawniła, czy podczas spotkania z Trumpem poruszona została kwestia ewentualnego zniesienia sankcji nałożonych na Rosję za jej rolę w ukraińskim konflikcie oraz aneksję Krymu - zauważyła agencja dpa.

Kanclerz Angela Merkel zapewniła, że rozwiązanie konfliktu na Ukrainie jest priorytetem Niemiec. Szefowa niemieckiego rzadu mówiła, że relacje Niemiec z Rosją wymagają poprawy, ale najpierw musi być rozwiązany problem wojny na Ukrainie.

Konieczność znalezienia pokojowego rozwiązania dla Ukrainy podkreślał także Donald Trump. Prezydent USA podziękował kanclerz Merkel i prezydentowi Francji Francois Hollande'owi za ich wkład w poszukiwanie pokojowego wyjścia z zaistniałej sytuacji.

O tzw. Państwie Islamskim

Trump powiedział, że jednym z najważniejszych wspólnych działań USA i Niemiec jest ochrona obywateli przed radykalnym islamskim terroryzmem oraz walka z tak zwanym Państwem Islamskim.

- Jestem wdzięczny kanclerz Merkel za wojskowy i cywilny wkład Niemiec w koalicję mającą na celu zwalczanie Państwa Islamskiego. Uznaliśmy, że kwestia bezpieczeństwa imigracyjnego, jest również kwestią bezpieczeństwa wewnętrznego. Musimy chronić naszych obywateli przed tymi, którzy chcą propagować terroryzm i przemoc w naszych krajach. Możliwość imigracji jest przywilejem, a nie prawem. Bezpieczeństwo naszych obywateli jest dla nas bez wątpienia nadrzędnym celem - powiedział.

Wydatki na obronność

USA są wdzięczne rządowi Niemiec za "zobowiązanie na rzecz zwiększenia wydatków na obronność i wysiłków zmierzających do przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB" na rzecz NATO - powiedział prezydent Donald Trump w piątek na konferencji prasowej z Angelą Merkel.

Na wspólnej konferencji prasowej z kanclerz Niemiec w Białym Domu Trump zapewnił o "mocnym zaangażowaniu" USA na rzecz Sojuszu Północnoatlantyckiego, jednocześnie podkreślając, że inne kraje muszą wywiązywać się z własnych zobowiązań wobec tej organizacji.

Amerykański prezydent mówił również o handlu międzynarodowym i imigracji. Zadeklarował, że nie wierzy w izolacjonizm, ale uważa, że polityka handlowa powinna być sprawiedliwa. O imigracji powiedział, że to "przywilej, nie prawo", a priorytetem jest bezpieczeństwo obywateli.

Umowa TTIP

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w piątek w Waszyngtonie po spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że liczy na to, iż UE i Stany Zjednoczone wznowią zamrożone obecnie negocjacje w sprawie porozumienia o wspólnej strefie wolnego handlu (TTIP).

Przypomniała, że obowiązujące porozumienia handlowe z Unią Europejską przyczyniały się do tworzenia miejsc pracy po obu stronach. Jednocześnie wykluczyła dwustronne rokowania między USA i Niemcami.

Trump podkreślił z kolei, że w kwestiach gospodarczych nie jest izolacjonistą, oraz określił siebie jako zwolennika "sprawiedliwego handlu". Zareagował w ten sposób na pytanie niemieckiej dziennikarki, która na konferencji prasowej obojga przywódców w Białym Domu przypomniała, że Trump w przeszłości mówił, iż porozumienia handlowe prowadzą do deficytów handlowych.

"Nie wiem, jaką pani czyta gazetę, ale to właśnie byłby przykład nieprawdziwych wiadomości (fake news)" - powiedział.

Rozmowy niemiecko-amerykańskie

Angela Merkel składa dwudniową wizytę w Waszyngtonie. Rozpoczęło ją półgodzinne spotkanie z Donaldem Trumpem w cztery oczy

To pierwsze spotkanie Trumpa z szefową rządu Niemiec, odkąd objął on urząd prezydencki 20 stycznia.

Szukanie wspólnego mianownika

Spotkanie przypada w trudnym czasie dla relacji niemiecko-amerykańskich - zauważa agencja dpa. Przypomina, że w kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA w listopadzie 2016 roku Trump wielokrotnie atakował niemiecką politykę przyjmowania uchodźców.

Merkel podczas wizyty towarzyszą szefowie niemieckich koncernów, m.in. Siemensa, BWM i Schaefflera (producent części zamiennych).

Jak przypomina dpa, w 2016 roku USA były dla Niemiec największym rynkiem zbytu, podczas gdy Waszyngton "od dawna irytuje się na wynoszącą 48 mld euro nadwyżkę handlową po stronie Niemiec". Trump groził już nałożeniem karnych ceł na sprowadzane z Niemiec produkty.

PAP/agkm