Akt oskarżenia dla porucznika podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji

Prokuratura Okręgowa w Warszawie sporządziła akt oskarżenia przeciwko porucznikowi rezerwy Piotrowi C. służącemu w 36. specpułku - dowiedział się portal polskieradio.pl. Za czasów rządu Platformy Obywatelskiej Służba Kontrwywiadu Wojskowego podejrzewała żołnierza o szpiegostwo na rzecz Federacji Rosyjskiej.

2017-04-10, 10:51

Akt oskarżenia dla porucznika podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji
Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Foto: Bartłomiej Zborowski/PAP archiwum

Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie postawił mężczyźnie cztery zarzuty. – Najpoważniejszy z nich dotyczy gromadzenia i przechowywania papierowych oraz elektronicznych dokumentów w celu udzielenia ich obcemu wywiadowi – tłumaczy portalowi PolskieRadio.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański.

Pozostałe zarzuty dotyczą samowolnego zabrania trzech sztuk amunicji z terenu jednostki wojskowej, posiadania jej bez wymaganego zezwolenia oraz niewłaściwego przechowywania dokumentów o charakterze niejawnym. – Przechowywał je poza kancelarią tajną – wyjaśnia Dziekański.

Najsurowsza kara jaka grozi podejrzanemu za popełnione przestępstwa to 10 lat pozbawienia wolności. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie śledczym.

Przypomnijmy, że Piotr C. został zatrzymany już w listopadzie 2014 roku.  W tym czasie z Polski wydalony został Rosjanin, który miał prowadzić polskiego porucznika. SKW już wtedy domagała się, aby Piotrowi C. postawiono zarzut szpiegostwa. Tak się jednak nie stało, bo prokuratorzy wojskowi prowadzący śledztwo, ppłk. Anatola Salwa i kpt. Andrzej Wicherski uznali, że dowody są zbyt słabe. Mężczyźnie przedstawiono wtedy jedynie zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków oraz posiadania broni lub amunicji bez zezwolenia.

REKLAMA

Mimo to podejrzany wyszedł z aresztu, a następnie zniknął. W 2016 roku pojawił się jednak nowy dowód w sprawie wskazujący, że mężczyzna mógł szpiegować na rzecz Federacji Rosyjskiej. W sierpniu za porucznikiem został wysłany list gończy. W grudniu mężczyzna został zatrzymany przez SKW.

Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej