7. rocznica katastrofy smoleńskiej. "Zginęli w służbie Rzeczypospolitej"
Odsłonięcia pamiątkowych tablic, popiersia zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, składanie wieńców, stawianie zapalonych zniczy, uroczyste przemówienia i koncerty. 10 kwietnia w całym kraju trwały obchody 7. rocznicy katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Uczestniczyły w nich przedstawiciele władz państwowych, parlamentarzyści, duchowni, wojsko i wielu mieszkańców.
2017-04-11, 17:45
Posłuchaj
10.04.17 Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego
Dodaj do playlisty
Musimy iść drogą inną niż droga nienawiści, czy zemsty - to odrzucamy, ale nie odrzucamy sprawiedliwości, prawdy i dzieła naprawy Rzeczpospolitej - powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że prawda o katastrofie smoleńskiej w niemałej mierze została już pokazana.
Podczas wieczornego wystąpienia przed Pałacem Prezydenckim, na zakończenie obchodów 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej, prezes PiS powiedział, że prawda o katastrofie jest ciągle odsłaniana przez wszystkich, którzy byli gotowi zaangażować się w działania zmierzające do jej odkrycia.
Szczególny dzień
Kaczyński mówił, że dzisiaj jest szczególny dzień, bo "prawda w niemałej mierze została już pokazana". Nawiązał do powołanej przez szefa MON Antoniego Macierewicza podkomisji do ponownego zbadania przyczyny katastrofy samolotu Tu-154M z 10 kwietnia 2010 r., która w poniedziałek zaprezentowała efekty swoich prac.
Powiązany Artykuł

Podkomisja smoleńska: Tu-154M rozerwany eksplozjami w kadłubie
"Dziś niektórzy spośród nas, wśród nich i ja, mogliśmy obejrzeć prezentację przygotowaną przez Wojskową Akademię Techniczną, ale także przez uczelnie zagraniczne, uczelnie amerykańskie, która w sposób wysoce wiarygodny pokazała, jak to wszystko wyglądało z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa" - powiedział Kaczyński.
"Prawdopodobny wybuch"
Według niego prezentacja "pokazała niewłaściwe naprowadzenie samolotu zrobione bez wątpienia w sposób celowy" i to "jak wyglądały wydarzenia na pokładzie samolotu, jak się rozpadał i jak doprowadzano do jego całkowitego zniszczenia".
Powiązany Artykuł

Jarosław Kaczyński: został uczyniony ogromny krok w kierunku wyjaśnienia prawdy
Prezes PiS ocenił, że po prezentacji wyników badań przeprowadzonych w ciągu ostatniego roku, wiadomo "z bardzo wysokim stopniem pewności, że doszło do wybuchu". "Doszło do wybuchu, który został przeprowadzony w specjalny sposób, właśnie taki, który doprowadza do skutków, które można było dostrzec w tej katastrofie; do takiego rozpadu, do takich uszkodzeń tych, którzy byli na pokładzie samolotu, do takich efektów, które znamy od prawie siedmiu lat" - powiedział prezes PiS.
REKLAMA
Wytrwać w nadziei
Przed wieczornym wystąpieniem prezesa PiS w warszawskiej archikatedrze św. Jana odprawiono uroczystą mszę świętą w intencji osób, które zginęły w katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku. Na początku liturgii odczytane zostały nazwiska wszystkich ofiar, począwszy od prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii Kaczyńskiej.
Podczas homilii ksiądz Krzysztof Pawlina wezwał bliskich osób zmarłych do wytrwania w nadziei. Podkreślił, że cmentarz nie jest miejscem, w którym wszystko się kończy. Skoro zmarli przeszli przez "ciemną dolinę śmierci", więc i żywi nie powinni swoich zobowiązań sprowadzać do posługi cmentarnej - zwrócił się do rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Ksiądz Krzysztof Pawlina powiedział, że miłość może przejawiać się także w solidarności z innymi ludźmi i umiłowaniu ojczyzny. Dodał, że wielkim wyzwaniem i potrzebą współczesnego świata jest niesienie dobrego słowa. Jego zdaniem otaczająca nas rzeczywistość wypełniona jest szumem informacyjnym, w którym dominuje przekaz zła.
źródło: TVP Info
REKLAMA
"Zginęli w służbie Rzeczypospolitej"
Po południu przed Pałacem Prezydenckim - w miejscu, gdzie w dniach po katastrofie zbierały się rzesze Polaków - prezydent Andrzej Duda dziękował wszystkim, którzy 7 lat temu okazywali jedność i wsparcie tym, którzy stracili najbliższych.
W wygłoszonym przemówieniu prezydent uwrażliwiał na konieczność zachowania wzajemnego szacunku jako wyrazu szacunku dla tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Podkreślił, że członkowie delegacji, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem w Rosji, "pojechali służyć Rzeczypospolitej i zginęli w służbie Rzeczypospolitej".
Obowiązek państwa polskiego
Nawiązując do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej pod Smoleńskiej, prezydent mówił o konieczności sprawiedliwości. Wyjaśnił, że chodzi nie tylko o szacunek i uczciwość wobec rodzin tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku, ale także o sprawiedliwość w znaczeniu prawno-karnym, którą powinien zająć się wymiar sprawiedliwości.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

7 lat po katastrofie smoleńskiej. Trauma i podziały
- Dotarcie do prawdy o katastrofie pod Smoleńskiem jest obowiązkiem państwa polskiego - powiedział Andrzej Duda. Prezydent podziękował za kultywowanie pamięci o osobach, które zginęły pod Smoleńskiem oraz za wszystkie inicjatywy, które temu służą. Wyraził przekonanie, że wszystkie ofiary powinny być upamiętnione pomnikiem na Krakowskim Przedmieściu. Tu także, jego zdaniem, powinien stanąć drugi monument, poświęcony pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego - prezydenta Polski i zasłużonego dla miasta prezydenta Warszawy.
Ceremonię przed Pałacem Prezydenckim zakończyło uroczyste złożenie wieńców przed tablicą poświęconą zmarłemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.
"Wszystko dla Ciebie Polsko"
W kancelarii premiera po południu odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej. Widnieją na niej nazwiska prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wicepremiera Przemysława Gosiewskiego i ministra Zbigniewa Wassermana, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Na jej dole umieszczono napis: "Wszystko dla Ciebie Polsko". Tablicę odsłonili wspólnie: premier Beata Szydło, prezes PiS Jarosław Kaczyński, Jadwiga Gosiewska oraz Halina Wassermann. Poświęcił ją ojciec Zdzisław Tokarczyk.
źródło: TVP Info
REKLAMA
Podczas uroczystości w KPRM prezes PiS Jarosław Kaczyński dziękował za podtrzymywanie pamięć o tych trzech osobach, które - jak zaznaczył - były, różne, ale które łączyła głęboka więź z polskim państwem i z polskim narodem. - Byli państwowcami i byli jednocześnie polskimi patriotami. Zetknęła ich ze sobą burzliwa historia ostatnich dziesięcioleci - podkreślił Jarosław Kaczyński. Przypomniał, że prócz wspólnej pracy dla Polski łączyła ich przyjaźń.
Prezes PiS zaznaczył, że katastrofa z 10 kwietnia przyniosła ogromny ból po śmierci tych którzy zginęli. W jego ocenie, uwidoczniła też podział społeczeństwa. Z bólem tej - jak się wyraził Jarosław Kaczyński - "lepszej części narodu" zderzyła się eksplozja zła, nienawiści. - Do dziś te dwa żywioły ze sobą walczą - mówił prezes PiS. Wyraził przekonanie, że odsłonięcie tablicy poświęconej pamięci trzech polityków jest kolejnym krokiem ku temu, by ci, którzy szerzą nienawiść i chcą niszczyć pamięć, przegrali.
Pokłonić i uczcić pamięć
O obowiązku zachowania przez Polaków pamięci o tej tragedii, mówiła także podczas uroczystości premier Beata Szydło. Wyjaśniła, że odsłonięta dziś tablica została umieszczona w takim miejscu, aby każdy z przywódców światowych, który będzie kiedykolwiek odwiedzał budynek Kancelarii Premiera, wchodząc musiał pokłonić przed tablicą z nazwiskiem św. pamięci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i dwóch ministrów, i uczcić ich pamięć.
Powiązany Artykuł

Katastrofa smoleńska. Premier Beata Szydło: musimy się upominać o naszych bohaterów
Przemówienia poprzedziła projekcja filmu przypominającego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wicepremiera Przemysława Gosiewskiego i ministra Zbigniewa Wassermana.
REKLAMA
Popiersie prezydenta
Natomiast przy budynku dowództwa garnizonu Warszawa odsłonięto popiersie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W ceremonii miedzy innymi wzięli udział premier Beata Szydło, ministrowie, marszałkowie Sejmu i Senatu, kierownictwo Wojska Polskiego, córka Lecha Kaczyńskiego - Marta Kaczyńska.
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział podczas uroczystości, że popiersie stoi na placu, który jest ważnym miejscem dla Polaków, gdzie stoi pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, krzyż świętego Jana Pawła II, a także Grób Nieznanego Żołnierza.
Powiązany Artykuł

Szef MON odsłonił popiersie Lecha Kaczyńskiego. "To znak pamięci"
Antoni Macierewicz wyraził nadzieję, że oficerowie będą - jak powiedział - "gwardią przyboczną tego pomnika". Podkreślił, że żołnierze powinni strzec nie tylko jego fizycznej obecności, ale przede wszystkim jego przesłania dla narodu polskiego o zwycięstwie narodu polskiego nad jego błędami, słabościami i niedoskonałościami.
REKLAMA
Rozpoczęła msza
Uroczystości obchodów 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej rozpoczęła Msza św. w intencji ofiar odprawiona o 8.00 w warszawskim kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Obecni byli na niej przedstawiciele rządu, w tym premier Beata Szydło i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wśród osób modlących się są wierni z różnych stron Polski, między innymi górnicy oraz członkowie NSZZ Solidarność.
Po liturgii odbył się Apel Pamięci przed Pałacem Prezydenckim. Przywołane zostały nazwiska ofiar katastrofy sprzed siedmiu lat. Beata Szydło i Jarosław Kaczyński oraz marszałkowie Sejmu i Senatu złożyli kwiaty przed portretem Lecha i Marii Kaczyńskich. Modlitwę za tragicznie zmarłych poprowadził ojciec Zdzisław Tokarczyk. W uroczystościach uczestniczyły delegacje parlamentarzystów.
Rano minister obrony narodowej Antoni Macierewicz złożył rano kwiaty przed tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej przed siedzibą resortu, którym kieruje. Towarzyszyli mu przedstawiciele ministerstwa obrony.
REKLAMA
źródło: TVP Info
W Sejmie marszałkowie Sejmu Marek Kuchciński i Senatu Stanisław Karczewski złożyli wieńce pod tablicami ku czci 15 posłów i 3 senatorów, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku. Kwiaty złożono także przed tablicą upamiętniającą Macieja Płażyńskiego - marszałka Sejmu III kadencji w latach 1997- 2001, który również zginął w katastrofie smoleńskiej.
Kwiaty na grobach
Na Cmentarzu Bródnowskim premier Beata Szydło, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i minister obrony Antoni Macierewicz złożyli kwiaty na grobach ofiar katastrofy. Kwiaty zostały złożone na grobach Pawła Wypycha, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta oraz Katarzyny Doraczyńskiej, działaczki samorządowej.
REKLAMA
Na Wojskowych Powązkach rodziny ofiar, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz warszawiacy pod pomnikiem ofiar uczcili minutą ciszy zmarłych i złożyli kwiaty oraz zapalili znicze na grobach 28 osób, które zginęły w katastrofie samolotu Tu-154M 7 lat temu. Podczas ceremonii odczytano nazwiska wszystkich ofiar. O 8.41 trębacz zagrał utwór" Cisza".
Miejsce uświęcone krwią rodaków
Ekumeniczną modlitwę odmówili biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, naczelny kapelan Wojskowego Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego, bp Mirosław Wola oraz prawosławny ordynariusz WP bp Jerzy Pańkowski.
Powiązany Artykuł

Smoleńsk - raport specjalny
Biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek podkreślał, że czcimy dziś pamięć tych, którzy byli w drodze na uroczystości w Katyniu. Józef Guzdek wyjaśniał, że członkowie delegacji chcieli pochylić się nad grobami pomordowanych, w miejscu uświęconym krwią naszych rodaków. - Dzisiaj w 7 rocznice katastrofy smoleńskiej przychodzimy tu, żeby pochylić się nad grobami tych, którzy tam nie dotarli - mówił biskup polowy Wojska Polskiego. Po uroczystości rodziny ofiar modliły się nad grobami swoich bliskich.
REKLAMA
Wcześniej także premier Beata Szydło, przedstawiciele rządu i Prawa i Sprawiedliwości z prezesem Jarosławem Kaczyńskim złożyli kwiaty oraz zapalili znicze na grobach i przy pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej na warszawskich Powązkach Wojskowych. Wczesnym przedpołudniem hołd ofiarom oddał też prezydent Andrzej Duda, któremu towarzyszyla Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda oraz m.in. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. Przy grobach prezydent rozmawiał z rodzinami ofiar.
"Dzień niepowetowanej straty"
Andrzej Duda odwiedził też Świątynię Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie, gdzie złożył wieniec przy grobie ostatniego prezydenta Polski na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, a także przy grobach księży, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej: ks. Zdzisława Króla, ks. Andrzeja Kwaśnika i ks. Józefa Jońca.
W Krakowie prezydent wspólnie z Martą Kaczyńską - córką tragicznie zmarłej pary prezydenckiej - oddal hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim i uczestniczył we mszy świętej na Wawelu. Następnie modlili się przy sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich oraz złożyli na nim wiązankę kwiatów.
REKLAMA
źródło: TVP Info
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że bardzo brakuje mu zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii Kaczyńskiej, a także wielu "pięknych ludzi". Powiedział również, że katastrofa pod Smoleńskiem to dzień niepowetowanej straty dla Polski i, jak dodał, widać brak tych ludzi w przestrzeni publicznej. Dodał, że polska dyplomacja cały czas prowadzi zabiegi na arenie międzynarodowej o zwrot wraku Tupolewa. Powiedział, że wielokrotnie prowadził rozmowy międzynarodowe na ten temat. Jak zaznaczył, podczas ostatniej konferencji bezpieczeństwa w Monachium, rozmawiał na ten temat z senatorem Johnem McCainem.
Po prezydencie Andrzeju Dudzie i Marcie Kaczyńskiej, w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów hołd parze prezydenckiej oddała delegacja polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz przedstawicieli miasta. W tym samym czasie z Rynku Głównego przed Krzyż Katyński pod Wawelem przeszedł Biało - Czerwony Marsz Pamięci. Uczestniczyło w nim około stu osób.
REKLAMA
Pamiątkowy znaczek
Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych wyemitowały znaczek pocztowy, który upamiętnia wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej. Znaczek z wizerunkiem Lecha i Marii Kaczyńskich trafił do obiegu dziś. Oprócz znaczka, emisja zawiera również specjalny datownik i kopertę Pierwszego Dnia Obiegu.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, przedstawiciele władz państwowych oraz członkowie Rodzin Katyńskich.
Polska delegacja była w drodze na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
fc
REKLAMA