Hiszpania: policja uwolniła blisko 6 tysięcy niewolników od 2012 roku
Od 2012 roku policja w Hiszpanii uwolniła z rąk handlarzy ludźmi blisko 6 tys. osób. Zdecydowana większość z nich była wykorzystywana seksualnie.
2017-04-18, 19:23
Jak poinformowało we wtorek hiszpańskie ministerstwo spraw wewnętrznych, tylko w latach 2012-16 funkcjonariuszom policji udało się oswobodzić ok. 5 700 osób. W grupie tej było aż 4 430 ofiar wykorzystywania seksualnego, głównie kobiet.
Lider zapotrzebowania na prostytutki
Z danych organizacji Apramp, specjalizującej się w udzielaniu pomocy prostytutkom, wynika, że wśród niewolnic seksualnych więzionych na terenie Hiszpanii są przede wszystkim Nigeryjki, Rumunki, Brazylijki, a także obywatelki Paragwaju.
- Na terenie Hiszpanii więzione są kobiety bardzo wielu narodowości. W większości przypadków trafiają one tutaj z państw, gdzie prawa człowieka nie są należycie gwarantowane. To, że handlarze ludźmi wysyłają je właśnie do naszego kraju, wynika z faktu, że Hiszpania jest europejskim liderem pod względem zapotrzebowania na usługi prostytutek - powiedziała Rocio Mora, przewodnicząca Apramp.
Według policji liczba uwolnionych osób, które były zmuszane do pracy na terenie Hiszpanii, jest wciąż niewielka w porównaniu ze zgłaszanymi policji przypadkami niewolnictwa. Tylko w ub.r. śledczy natrafili na trop ponad 28 tys. więzionych osób, z których uwolniono zaledwie tysiąc.
Dzieci wśród niewolników
Dużej pomocy w ujawnianiu przypadków niewolnictwa oraz pomocy jego ofiarom udzieliły organizacje pozarządowe, m.in. Proyecto Esperanza. Jak wyjaśniła szefowa tej organizacji Marta Gonzalez, w ostatnich latach znaczny odsetek ofiar handlarzy żywym towarem stanowiły osoby nieletnie.
- Coraz więcej trafiających do naszych ośrodków byłych niewolników stanowią osoby bardzo młode, które zostały schwytane przez grupy przestępcze jako dzieci - powiedziała Gonzalez.
W tym roku hiszpańska policja uwolniła już kilkaset osób więzionych przez handlarzy ludźmi. Zdecydowaną większość ofiar przestępców stanowiły kobiety, głównie Nigeryjki.
dcz
REKLAMA