Nowy ambasador UE w Rosji. Odwilż w stosunkach z Moskwą?
Nominacja ambasadorska UE w Moskwie, może mieć znaczenie dla Nord Stream2 - zauważają media. Portal Politico informuje o liście 43 kandydatów zaproponowanych przez szefową unijnej dyplomacji do objęcia stanowisk na placówkach na całym świecie. Na tej liście nie ma Polaków.
2017-05-12, 10:55
Posłuchaj
Informację o tym, że Markus Ederer będzie nowym ambasadorem w Rosji, Politico zatytułowało - "Moskiewska odwilż". W artykule czytamy też, że to jedna z tych nominacji, która wiąże się z zagwarantowaniem konkretnych interesów i Ederer ma pomóc w odmrażaniu relacji na linii Unia Europejska - Rosja.
Sprawę komentuje także redaktor naczelny portalu Biznes Alert Wojciech Jakóbik, który przypomniał, że Ederer jest związany z Frankiem-Walterem Steinmeierem, znanym z prorosyjskich poglądów. - Ta nominacja może oznaczać, że Komisja Europejska będzie ślepa na kontrowersyjne działania Rosji - skomentował Wojciech Jakóbik.
A do rozstrzygnięcia jest wiele istotnych spraw. Komisja ma zakończyć śledztwo antymonopolowe przeciwko Gazpromowi. Będzie też, w imieniu unijnych krajów, negocjować z Rosją reżim prawny dla budowy drugiej magistrali Gazociągu Północnego. Nord Stream 2 wywołuje kontrowersje i niepokój krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jeśli zostanie ta inwestycja zostanie zrealizowana, to uzależni Unię od dostaw gazu z Rosji.
fc
REKLAMA
REKLAMA