Minister: polskie postulaty w sprawie Brexitu są zawarte w mandacie

Minister ds. europejskich Konrad Szymański poinformował, że wszystkie ważne dla Polski postulaty w sprawie Brexitu zostały zawarte w mandacie negocjacyjnym dla Komisji Europejskiej. - Mamy powody do satysfakcji - podkreślił.

2017-05-22, 19:49

Minister: polskie postulaty w sprawie Brexitu są zawarte w mandacie
Brexit. Foto: vchal/shutterstock.com

Posłuchaj

Konrad Szymański: Polska zadowolona z rekomendacji w sprawie Brexitu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ministrowie ds. europejskich krajów Unii Europejskiej upoważnili w poniedziałek Komisję Europejską do rozpoczęcia negocjacji w sprawie Brexitu. Jak wskazał Konrad Szymański, mandat negocjacyjny dla KE został przyjęty jednomyślnie.

Powiązany Artykuł

Brexit_1200_DOB.jpg
Brexit

- W ten sposób UE jest w pełni gotowa do tego, żeby nawet jutro rozpocząć właściwy proces negocjacji. Mandat jest właściwym, szczegółowym przetłumaczeniem wszystkich wskazań, które uzgodnili szefowie rządów w czasie ostatniego szczytu europejskiego - wyjaśnił minister.

- Mam więc powody do satysfakcji, że wszystkie ważne z polskiego punktu widzenia elementy stanowiska negocjacyjnego, także pewna logika tych negocjacji, jest szczegółowo odnotowana w mandacie - oznajmił Szymański.

Dodał, że szczegółowo zarysowano kwestię praw obywateli państw członkowskich, w szczególności Polski, oraz obrony interesów finansowych Unii Europejskiej. W przypadku tej pierwszej sprawy - jak oznajmił - w mandacie zawarto nie tylko zasadę wzajemności, ale również kwestię zakresu praw obywatelskich.

REKLAMA

"

Konrad Szymański Mam więc powody do satysfakcji, że wszystkie ważne z polskiego punktu widzenia elementy stanowiska negocjacyjnego, także pewna logika tych negocjacji, jest szczegółowo odnotowana w mandacie

- To ma olbrzymie znaczenie, dlatego że pod prawami obywateli od początku dyskusji na temat Brexitu rozumieliśmy nie tylko koordynację świadczeń społecznych, nie tylko dostęp do świadczeń publicznych, do usług publicznych, ale również prawo do nabywania stałego pobytu w Wielkiej Brytanii, co jest rodzajem takiej bazy dla budowania wszelkich innych praw, także na wypadek, gdyby w Wielkiej Brytanii z czasem, już po Brexicie, pojawiły się pomysły, aby zmieniać zakres praw, które będą przypisane obywatelom niebrytyjskim - wytłumaczył.

Zwrócił uwagę, że unijne stanowisko to również utrzymanie jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE nad prawami obywateli. - Czekamy na stanowisko brytyjskie. Będziemy odpowiadali, gdy ono będzie publicznie zgłoszone - zadeklarował.

Zaznaczył, że w mandacie położono też silny akcent na obronę interesów finansowych Unii Europejskiej i państw członkowskich. Jego zdaniem ten wątek w negocjacjach przypuszczalnie będzie trudniejszy z politycznego punktu widzenia. - Tu również mamy pewne porozumienia między państwami, że Brexit nie może oznaczać uszczuplenia finansowania programów unijnych w tej perspektywie finansowej w szczególności - oświadczył Szymański.

- Jeśli uda się w najbliższym czasie - a mamy aspiracje, żeby zrobić to nawet jeszcze w tym roku - uzgodnić właściwe rozwiązania w tych dwóch obszarach (praw obywateli i zobowiązań finansowych), Polska będzie sprzyjała jak najbardziej ambitnemu porozumieniu UE-Wielka Brytania tak, aby w miejsce członkostwa były możliwe daleko idące reguły współpracy - wskazał.

Dodał, że to nie może jednak oznaczać porozumienia, które de facto przynosiłoby Wielkiej Brytanii "uprzywilejowaną rolę" na wspólnym rynku. - Nie może to oznaczać wchodzenia tylnymi drzwiami na wspólny rynek, ponieważ integralność wspólnego rynku z powodu przyszłości samej Unii jest dla Polski cały czas niezmiennie ważnym elementem - podkreślił minister.

Stwierdził, że Polsce nie zależy na stanowisku "miękkim ani ostrym, ale rzeczowym, które będzie dobrze oddawało interesy brytyjskie i unijne". Zauważył, że negocjacje będzie można uznać za sukces, jeśli np. pod koniec tego roku strony przejdą do drugiej fazy rozmów.

***

Główny negocjator unijny Michel Barnier spodziewa się rozpoczęcia rozmów z Londynem w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej w tygodniu rozpoczynającym się 19 czerwca.

W poniedziałek oświadczył, że nie chce w ogóle myśleć o załamaniu się tych rozmów i że im szybciej zostaną uzgodnione kluczowe kwestie związane z Brexitem, tym szybciej obie strony będą mogły zacząć rozmawiać o warunkach przyszłej umowy handlowej.

Podkreślił, że negocjacje rozpoczną się od rozmów na temat praw obywatelskich i zobowiązań finansowych, oraz że te kwestie powinny być ustalone jako pierwsze.

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca i powinna opuścić wspólnotę w ciągu dwóch lat, do 29 marca 2019 roku. Komisja Europejska przedstawiła na początku maja projekt mandatu do negocjacji warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

Barnier rozwiewał iluzje Brytyjczyków, że Brexit będzie bezbolesny.

REKLAMA

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej