Ukraina: protesty pod konsulatem RP po nazwaniu Bandery bandytą
Kilkudziesięciu ukraińskich nacjonalistów pikietowało polski konsulat w Łucku. Domagali się przeprosin od niedawno mianowanego konsula za jego wypowiedź, w której nazwał Stepana Banderę bandytą.
2017-05-31, 13:06
Posłuchaj
W proteście przed polskim konsulatem wzięło udział około 40 osób. Byli to przedstawiciele ukraińskich nacjonalistycznych partii politycznych i organizacji - m.in. partii „Swoboda”. Domagali się odwołania niedawno mianowanego konsula Wiesława Mazura, albo publicznych przeprosin z jego strony. Uczestnikom pikiety chodziło o wypowiedź Wiesława Mazura z września zeszłego roku, kiedy to przed sejmową Komisją Łączności z Polakami za Granicą, odnosząc się do postaci Stepana Bandery stwierdził, że bandyta nie może być bohaterem.
Protestujący podkreślali, że są za równoprawnymi relacjami między Polską i Ukrainą i nie zgadzają się aby Ukraińcom dyktowano kto ma być ich bohaterem. Na jednym z transparentów napisali „Mazur, pamiętaj, UPA powstała na Wołyniu.”
W marcu polską placówkę w Łucku ostrzelano z granatnika, w wyniku czego uszkodzeniu uległ budynek konsulatu. Sprawców do tej pory nie znaleziono.
pg
REKLAMA
REKLAMA