Kukiz'15 mówi "nie" przywilejom polityków i składa projekt ws. kwoty wolnej od podatku

Kukiz’15 chce podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Ruch złożył w poniedziałek w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie. Zakłada on podwyższenie wspomnianej kwoty dla obywateli do 30451 zł.

2017-06-19, 15:54

Kukiz'15 mówi "nie" przywilejom polityków i składa projekt ws. kwoty wolnej od podatku
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: RomanR/Shutterstock.com

- To szczyt partiokracji i bezczelności ze strony polityków, że zapewniają sobie nieopodatkowaną dietę poselską i w ten sposób zwiększają nieopodatkowany dochód, a z drugiej strony pozostała część obywateli ma najniższą w Europie kwotę wolną – przekonywał podczas brifingu w Sejmie Stanisław Tyszka. I dodał, że złożony projekt jest sprzeciwem na skandaliczne zdaniem jego klubu uprzywilejowanie polityków. Przypomnijmy, że kwota wolna od podatku dla parlamentarzystów wynosi 30451 zł. Z kolei w przypadku zwykłych obywateli suma ta jest 10 razy niższa.

Kukiz’15 chce, aby kwota dla obywateli została zwiększona już od przyszłego roku. Jednocześnie Ruch domaga się obniżenia jej dla posłów. Klub już jakiś czas temu złożył projekt ustawy w tej sprawie, ale utknął on w sejmowej zamrażalce. Posłowie Kukiz’15 mają nadzieje, że złożony dziś dokument nie podzieli podobnego losu.

Jako źródła finansowania projektu zostały wskazane: likwidacja Funduszu Pracy, co ma przynieść oszczędność 12 mld złotych, zmniejszenie poziomu odliczania od podatku dochodowego składki opłacanej na NFZ z 7,75 proc. do 5 proc, co da kolejne 19 mld. Taką samą kwotę ma przynieść uszczelnienie podatku VAT i CIT oraz wzrost podstawy opodatkowania podatkiem VAT związanej ze wzrostem konsumpcji.

Kukiz’15 krytycznie ocenia działania rządu i prezydenta w sprawie realizacji obietnicy wyborczej dotyczącej zwiększenia kwoty wolnej od podatku. – Nie ma żadnej ustawy, która gwarantowałaby jej wzrost. Mieliśmy jedynie do czynienia ze sprytnym ominięciem wyroku Trybunału Konstytucyjnego. PiS podniósł kwotę wolną od podatku tylko dla osób, które zarabiają mniej niż minimum egzystencji. Dla całej reszty obywateli oznaczało to nawet jej obniżenie – tłumaczy poseł Kukiz’15 Jakub Kulesza.

REKLAMA

Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl  

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej