Łódź: zarzut zabójstwa dla 34-latka podejrzanego o podpalenie mężczyzny
- Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem postawiła łódzka prokuratura zatrzymanemu 34-latkowi podejrzanemu o oblanie łatwopalną substancją i podpalenie mężczyzny - poinformował w czwartek rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.
2017-06-29, 16:11
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, w pobliżu placu budowy przy ul. Tuwima i Przędzalnianej w Łodzi.
- Jak wynika z ustaleń, leżący tuż przy kontenerze budowlanym mężczyzna został oblany łatwopalną substancją, a następnie podpalony - powiedział Krzysztof Kopania.
Mieszkający w pobliżu funkcjonariusz policji, widząc przez okna słup ognia wybiegł i próbował ugasić płonącego pokrzywdzonego.
- Niestety, działania te były bezskuteczne. Obecny na miejscu zdarzenia lekarz stwierdził, że ofiara najprawdopodobniej zginęła w płomieniach, na skutek powstałych obrażeń - wyjaśniła rzecznik łódzkiej prokuratury.
Po oględzinach miejsca zbrodni, przesłuchaniu w charakterze świadków czterech zatrzymanych mężczyzn będących w pobliżu tragedii i przejrzeniu zapisów zabezpieczonego monitoringu prokuratura i policja jako sprawcę wytypowała zatrzymanego w środę 34-latka.
- Prokurator zarzucił mu popełnienie ze szczególnym okrucieństwem zbrodni zabójstwa. Prawdopodobne jest, że swoją ofiarę podejrzany polał benzyną zabraną uprzednio z kontenera w pobliżu, którego doszło do podpalenia - wskazał Kopania.
Dodał, że podejrzany od pewnego czasu mieszkał w okolicy, gdzie doszło do zbrodni. Ze względu na okoliczności popełnienia zarzucanego mu przestępstwa prokuratura zamierza poddać go badaniom sądowo-psychiatrycznym.
- Podejmowane będą także czynności, mające na celu ustalenie, czy nie był on sprawcą szeregu podpaleń, jakie miały miejsce na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy w okolicy, gdzie doszło do przestępstwa. W śledztwie planowane jest przeprowadzenie szeregu ekspertyz kryminalistycznych - zaznaczył rzecznik.
Tożsamość ofiary nie jest jeszcze znana, jedynie ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to prawdopodobnie bezdomny, który wcześniej widywany był w okolicach. Wyniki sekcji zwłok mają wskazać, jak doszło do śmierci.
***
Podejrzanemu o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
kk