Sprawa Iwony Cygan, zabitej 19 lat temu: prokurator wnioskuje o areszt dla 8 osób

Prokurator wystąpił o aresztowanie na trzy miesiące ośmiu podejrzanych w związku z zabójstwem Iwony Cygan sprzed prawie 19 lat – podała Prokuratura Krajowa. To byli i obecni funkcjonariusze policji. Wobec jednego z zatrzymanych zastosowano zakaz opuszczania kraju. 

2017-07-20, 10:42

Sprawa Iwony Cygan, zabitej 19 lat temu: prokurator wnioskuje o areszt dla 8 osób
Grób Iwony Cygan. Iwona Cygan została zamordowana w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 r. Jej ciało znalazł nazajutrz przy wale Wisły w Łęce Szczucińskiej przypadkowy świadek. Foto: PAP/Paweł Topolski

Posłuchaj

Prokuratura nie ujawnia, jakie zarzuty usłyszeli podejrzani i czy przyznali się do winy. Wielu z nich to policjanci. Zarzuty usłyszało 18 osób. Relacja Pawła Pawlicy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dziewięciu podejrzanych w tej sprawie zostało zatrzymanych we wtorek na polecenie prokuratora Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. 

Usłyszeli oni zarzuty, ale z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie informuje obecnie o szczegółach kwalifikacji prawnych i czynów im zarzuconych. 

17-letnia Iwona Cygan ze Szczucina została zamordowana w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 r. Jej ciało znalazł następnego dnia przy wale Wisły w Łęce Szczucińskiej przypadkowy świadek. Z sekcji zwłok wynikało, że dziewczyna została uduszona, chociaż sprawcy upozorowali napaść seksualną. 

Ekstradycja z Austrii

Głównym podejrzanym o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem jest 46-letni Paweł K., pseud. "Młody Klapa", sprowadzony 11 maja z Austrii na podstawie ekstradycji do Polski. 

REKLAMA

Według prokuratury, Paweł K. 13 i 14 sierpnia 1998 r., korzystając z pomocy dwóch osób, zadał w Szczucinie swojej ofierze liczne ciosy twardym narzędziem, a następnie wywiózł ją w okolice wałów przeciwpowodziowych w Łęce Szczucińskiej i - brutalnie krępując - doprowadził do śmierci. 

Podczas przesłuchania w prokuraturze Paweł K. nie przyznał się do zarzutu i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień, nie chciał także odpowiadać na pytania. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o dalsze stosowanie aresztu do 9 sierpnia. Sąd przychylił się do tego wniosku. 

Przed laty śledztwo w tej sprawie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Obecnie postępowanie wznowiono i kontynuuje je zamiejscowy krakowski wydział Prokuratury Krajowej wraz z policjantami ze specjalnej grupy, zajmującej się niewyjaśnionymi zbrodniami sprzed lat - Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. 

Po przełamaniu przez śledczych "zmowy milczenia", w grudniu ub.r. w sprawie ustalono dziewięciu podejrzanych Oprócz Pawła K. podejrzanym jest także jego ojciec Józef K. Usłyszał on zarzuty pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem i został aresztowany. Kolejni podejrzani to sześciu byłych i obecnych funkcjonariuszy policji oraz koleżanka zamordowanej Renata Renata G.D. Jeden z policjantów dobrowolnie poddał się karze i został skazany na karę 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata; uzyskał także "akt przebaczenia" od rodziny ofiary. W tej chwili w tej sprawie podejrzanych jest 17 osób. 

REKLAMA

PAP/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej