Afganistan wciąż czeka na wyniki wyborów
Sąd zbada przebieg wyborów?
2009-08-24, 14:02
Abdullah Abdullah, który ubiegał się o fotel prezydenta Afganistanu, chce drogą prawną wyjaśnić, czy czwartkowe wybory zostały przeprowadzone prawidłowo. Główny kontrkandydat dotychczasowego przywódcy - Hamida Karzaia oznajmił, że ma dowody na to, iż podczas głosowania doszło do wielu nieprawidłowości. Jak dodał, otrzymane przez niego raporty są alarmujące.
Abdullah Abdullah wyjaśnił, że nie będzie nawoływał swoich zwolenników do protestów i zaakceptuje wygraną Karzaia, o ile udowodnione zostanie, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
Kontrkandydat Karzaia rozmawiał na temat wyników wyborów z przedstawicielami Waszyngtonu. Amerykańskie władze obawiają się, że konflikt wokół wyniku wyborów, może doprowadzić do wybuchu w Afganistanie krwawych zamieszek.
Także afgańska komisja wyborcza podała, że ma informacje o około 225-ciu przypadkach łamania prawa wyborczego. Niektóre z nich mogły mieć wpływ na wyniki głosowania.
REKLAMA
Zarzuty dotyczą między innymi manipulowania przy zabezpieczeniach urn wyborczych czy zastraszania i atakowania wyborców. Instytucja ta ma zbadać niepokojące sygnały.
Częściowe, wstępne wyniki czwartkowych wyborów mają być podane jutro, a oficjalne wyniki mają być znane we wrześniu. Już niedługo po zakończeniu głosowania główni kandydaci - prezydent Hamid Karzai i Abdullah Abdullah - ogłosili swoje zwycięstwo.
(iar, rk)
REKLAMA