Zieloni chcą zatrzymać reaktory jądrowe
Francuscy Zieloni i Greenpeace domagają się natychmiastowego wstrzymania budowy elektrowni atomowej najnowszej generacji (EPR).
2009-11-03, 19:55
Bezpieczeństwo systemów zabezpieczeń budowanych elektrowni zakwestionowały także francuskie, brytyjskie i fińskie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo energetyki jądrowej.
Według dziennika "Le Monde" państwowe agencje bezpieczeństwa jądrowego trzech krajów domagają się wspólnie od konstruktorów reaktora - francuskiej firmy Areva i niemieckiego Siemensa - "ulepszenia pierwotnej koncepcji EPR". Wątpliwości władz dotyczą zwłaszcza bezpieczeństwa systemu sterującego reaktora.
Obecnie trwa budowa dwóch elektrowni EPR: we Flamanville we Francji oraz w Olkiluoto w Finlandii. Inne mają być niedługo wzniesione w Chinach. Konstrukcją reaktorów jądrowych najnowszej generacji są też zainteresowane Wielka Brytania i USA.
Zieloni chcą śledztwa
Francuscy deputowani Zielonych w Zgromadzeniu Narodowym zażądali we wtorek powołania specjalnej komisji parlamentarnej, która przeprowadziłaby śledztwo w tej sprawie. Deputowany Zielonych Yves Cochet, który zażądał wstrzymania prac budowlanych we Francji i Finlandii tłumaczy, że władze brytyjskie alarmowały już latem tego roku w sprawie słabości systemu zabezpieczeń budowanych reaktorów. Podobny apel w tej prawie wystosował francuski oddział Greenpeace.
Francuski koncern energetyczny EDF, odpowiedzialny za budowę we Flamanville, wykluczył opóźnienia w ukończeniu tego reaktora. EDF podkreślił, że do końca roku "dostarczy wszelkie konieczne odpowiedzi" na wątpliwości związane z systemem sterującym reaktora.
REKLAMA
Według francuskich mediów, zakwestionowanie bezpieczeństwa elektrowni EPR jest poważnym ciosem dla francuskiej energetyki jądrowej i może pozbawić ją części dochodów z jej eksportu. Konieczność zmiany systemu sterującego może spowodować poważne koszty i nawet kilkuletnie opóźnienia w oddaniu do użytku.
Francuskie wzorce w Polsce
Polski rząd rozważa budowę dwóch elektrowni atomowych w Polsce. Bardzo poważnie brane są pod uwagę doświadczenia i technologie francuskie.
Zdaniem premiera Donalda Tuska elektrownie atomowe to najczystszy i najtańszy sposób uzyskiwania energii. Nie zapadły jeszcze decyzje dotyczące lokalizacji w Polsce tych inwestycji. Wiadomo na razie, że w grę wchodzi budowa obiektów w najbiedniejszych regionach kraju, by w ten sposób wspomóc ich rozwój. Chodzi przede wszystkim o północno-wschodnią Polskę. Premier przypomniał, że właśnie tam rząd planuje budowę mostu energetycznego, który ma połączyć państwa nadbałtyckie a w przyszłości również Finlandię i Szwecję.
(pap, iar)
REKLAMA