Brak nadzoru nad służbami
Zbigniew Wassermann zarzuca rządowi Donalda Tuska brak odpowiedniego nadzoru nad służbami specjalnymi.
2009-11-15, 17:34
Były koordynator do spraw służb specjalnych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego uważa, że dwa lata rządów koalicji PO-PSL pokazały brak koncepcji nadzoru nad służbami.
Zbigniew Wassermann uważa, że błędem było niepowołanie ministra - koordynatora służb specjalnych. Zdaniem posła PiS półmetek kadencji rządu Tuska znaczony jest wieloma nieprawidłowościami w działaniu specsłużb. Wassermann przypomniał porwanie i zabójstwo polskiego inżyniera w Pakistanie, raport dotyczący Gruzji, aferę podsłuchową ABW czy powołanie szefów służb bez opinii prezydenta, "Coraz bardziej wokół służb zaczyna się pojawiać niepokojący obraz, że nie są one kontrolowane i żyją własnym życiem" - mówi Zbigniew Wassermann.
Poseł PiS dodaje, że służby, które nie są koordynowane zaczynają rywalizować, a ich szefowie wchodzić sobie w kompetencje. "W tej chwili takim szefem szefów służb jest Krzysztof Bondaryk, który kieruje ABW " - mówi Zbigniew Wassermann.
W opinii posła PiS najlepiej sytuację w służbach obrazują sprawy z ostatnich miesięcy: rywalizacja ABW z CBA i sprawa wykorzystania podsłuchów dziennikarzy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA