Wojna w Afganistanie. Talibscy rebelianci uwolnili kilkuset cywilów
Talibscy rebelianci uwolnili 235 cywilów, których przetrzymywali od soboty, kiedy przejęli kontolę nad częścią prowincji Sar-e Pol na północy Afganistanu - poinformowały w środę władze prowincji. Uwolnieni twierdzą, że wśród napastników byli bojownicy IS.
2017-08-09, 13:06
Zabi Amani, rzecznik miejscowego gubernatora, powiedział, że cywile zostali zwolnieni po negocjacjach prowadzonych z talibami przez starszyznę plemienną. - Wciąż nie wiadomo, ilu cywilów jest jeszcze przetrzymywanych - dodał.
- Na terytorium zajętym przez rebeliantów od 5 sierpnia zabito 52 cywilów, w tym kobiety i dzieci - dodał Amani.
Zabi Amani Na terytorium zajętym przez rebeliantów od 5 sierpnia zabito 52 cywilów, w tym kobiety i dzieci
Kari Jusuf Ahmadi, rzecznik talibów, przyznał, że grupa przejęła kontrolę nad obszarem, lecz zaprzeczył doniesieniom o zabiciu cywilów.
RUPTLY/x-news
Wspólny atak talibów i Państwa Islamskiego?
Jak podają władze prowincji, jest to pierwszy przypadek, gdy talibowie i bojownicy Państwa Islamskiego wspólnie przeprowadzili atak. Państwo Islamskie na razie nie skomentowało tych doniesień. Wypuszczeni na wolność cywile mówili miejscowym mediom, że w zajętej przez rebeliantów wiosce widzieli zarówno biały sztandar talibów, jak i czarną flagę IS, które wisiały obok siebie.
- Wkrótce afgańskie siły bezpieczeństwa rozpoczną operację odbicia zajętych terenów - zapowiedział Amani. Rebelianci przejęli kontrolę nad tym regionem po prawie dwóch dniach intensywnych walk.
Prezydent Afganistanu Aszraf Ghani potępił zabicie cywilów. - Obiecuję, że nasze odważne siły bezpieczeństwa wezmą odwet - powiedział szef państwa.
mat
REKLAMA
REKLAMA