Berlin: Polska będzie takim partnerem jak Francja
Niemcy od czasów zjednoczenia nie były wystawione na taką próbę jak teraz - powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel w swoim expose.
2009-11-10, 18:32
Było to pierwsze wystąpienie Angeli Merkel po ponownym wyborze na kanclerza Niemiec. Opatrzyła je tytułem: „Wolność w odpowiedzialności".
Według komentatorów, Merkel wyraźnie chce wystąpić w roli polityka, który wyciągnie Niemcy z kryzysu. Mówiła, że jest to celem koalicyjnego rządu. Przyznała jednak otwarcie, że jej droga też nie jest gwarancją, że uda się szybko przezwyciężyć skutki kryzysu. Skutki Niemcy poznają - jak twierdzi Angela Merkel - dopiero w przyszłym roku, ale działać trzeba już.
Swoje działania kanclerz chce skoncentrować na jak najszybszym pobudzeniu gospodarki, dlatego spełni obietnicę przedwyborczą i obniży podatki. Pierwsze cięcie w podatku dochodowym nastąpi już w 2011 roku. Dla Polski to dobra wiadomość, bo Niemcy są naszym największym partnerem handlowym i im szybciej wyjdą z kryzysu, tym lepiej dla nas.
REKLAMA
Opozycja jednak na expose nie zostawia suchej nitki. "Ta koalicja nie burzy murów, lecz stawia je na nowo" - mówił szef socjaldemokratów Frank Walter Steinmeier. "Stawia mury między bogatymi a biednymi" - podkreślił Steinmeier.
Pogłębienie partnerstwa Niemiec i Polski
Nowy szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle (FDP) potwierdził we wtorek w Bundestagu, że zamierza dążyć do pogłębiania partnerstwa Niemiec i Polski.
Jak podkreślił podczas debaty nad rządowym expose, "głęboka przyjaźń, którą udało się zbudować z zachodnimi partnerami Niemiec, powinna być możliwa również ze wschodnimi partnerami". "Dlatego w pierwszą podróż zagraniczną udałem się do Polski" - przypomniał.
"Chcemy, aby przyjaźń, która charakteryzuje stosunki niemiecko-francuskie, była również oczywista dla stosunków niemiecko-polskich" - dodał.
REKLAMA
Westerwelle przyznał, że w relacjach Polski i Niemiec obecne są resentymenty, lecz jest to "zrozumiałe, biorąc pod uwagę historię". "Zamierzamy przyczynić się do tego, by pozostały one (resentymenty) w tyle jako sprawa przeszłości" - oświadczył.
Szef niemieckiego MSZ zapewnił też, że jego dewizą będzie "traktowanie na równi i z szacunkiem" wszystkich państw Unii Europejskiej. "Europa nie jest koncepcją tylko wielkich krajów. W Europie nie ma mniejszych państw. Także te geograficznie małe są w Europie krajami dużymi" - mówił.
"Nie uważam, że dobrze się dzieje, jeśli państwa takie jak Luksemburg, Holandia czy Belgia miały wrażenie, że ich głos jest tłumiony" - dodał.
Według Westerwellego specjalny charakter powinno zachować również partnerstwo z USA.
REKLAMA
rk, Informacyjna Agencja Radiowa, PAP
REKLAMA