Sabotaż w Boże Narodzenie? Szef sztabu ostrzega Polaków

Święta Bożego Narodzenia i zimowe noce mogą być uznane za dogodny czas do przeprowadzenia dywersji. Mówił o tym generał Wiesław Kukuła. Podkreślił, że państwo jest gotowe, by oddalić to zagrożenie.

2025-11-19, 16:08

Sabotaż w Boże Narodzenie? Szef sztabu ostrzega Polaków
Konferencja prasowa w KPRM z udziałem gen. Wiesława Kukuły. Foto: Adam Burakowski/East News
Czytaj także:

Boże Narodzenie. Dywersanci chcą je nam zepsuć?

- Za nieco ponad miesiąc rozpoczną się święta Bożego Narodzenia, okres w którym większość Polaków będzie przemieszczać się, między innymi używając publicznego transportu. To kalendarzowe okno może być postrzegane przez naszych wrogów jako najbardziej dogodny okres, by uderzyć w nasze bezpieczeństwo. Nie możemy do tego dopuścić - wskazał generał Wiesław Kukuła, szef sztabu generalnego Wojska Polskiego.

Podkreślił, że dla dywersantów dogodne okno okazji stwarza także długa noc. To naturalna zasłona dla takich zdarzeń. Zimowa pogoda zwiększa zaś niedostępność terenu. Zaznaczył jednak, że wojsko polskie dysponuje zdolnościami do niwelowania tych przewag adwersarza. Podkreślił jednocześnie, że intencje Federacji Rosyjskiej pozostają niezmienne. - Ostatnie wydarzenia są najlepszym dowodem, że żyjemy w czasach, kiedy bezpieczeństwu musimy poświęcać zdecydowanie więcej uwagi - mówił generał.

Operacja Horyzont

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił założenia operacji "Horyzont" podczas wspólnej konferencji prasowej z szefem MSWiA Marcinem Kierwińskim i szefem sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą.

- Aktywujemy operację Horyzont; jej celem jest podjęcie działań na rzecz bezpieczeństwa, ochrony infrastruktury krytycznej i współdziałanie wszystkich służb państwowych w celu przeciwdziałania aktom dywersji i podnoszenia poziomu bezpieczeństwa obywateli - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Zadaniem wojska w operacji Horyzont, jak mówił generał Kukuła, będzie po pierwsze wsparcie działań służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Po drugie, zapobieganie aktom sabotażu i dywersji, po trzecie, ograniczenie swobody działania dywersantów i wprowadzenie dodatkowego, "nieakceptowalnego ryzyka" dla potencjalnych sabotażystów. Oprócz tego będzie prowadzona aktywizacja obywateli. Chodzi np. o obserwację najbliższego otoczenia, by ludzie byli bardziej uważni niż zwykle i zgłaszali sytuacje, które mogą mieć cechy działań dywersyjnych lub też sabotażowych właściwym organom. Innym ważnym celem działań jest  wypracowanie nowych doświadczeń i tzw. dobrych praktyk związanych z ochroną infrastruktury krytycznej.

Operacja Horyzont rozpocznie się 21 listopada. Weźmie w niej udział 10 tysięcy żołnierzy. Dowodzić nią będzie dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych generał Maciej Klisz. Planowane jest uruchomienie specjalnej aplikacji do zgłaszania incydentów.

Wszystko to ma związek z aktami dywersji na linii kolejowej w Polsce. Jak ustaliły polskie władze, dywersja została przeprowadzona na zlecenie rosyjskich służb, "pod fałszywą flagą", bo do ich przeprowadzenia wyznaczono Ukraińców. W weekend na trasie Warszawa-Lublin wysadzono fragment torów niedaleko stacji Mika. W drugim przypadku, niedaleko Puław, uszkodzono trakcję i pozostawiono na torach metalową obejmę. Akcja miała na celu wykolejenie pociągu, w wyniku czego mogło zginąć wiele osób.

Czytaj także:
Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/inne

Polecane

Wróć do strony głównej