UE gotowa na kryzys. Ukraina podwoi opłaty za gaz
Unia Europejska jest dobrze przygotowana na ewentualny kryzys gazowy tegorocznej zimy.
2009-11-18, 20:32
Tak uznali eksperci z krajów członkowskich, którzy tworzą unijną grupę koordynatorów do spraw gazu.
Komisja Europejska poinformowała, że eksperci przeanalizowali różne scenariusze kryzysu, także podobne do tego, który wydarzył się na początku roku. Spór o ceny gazu Rosji z Ukrainą spowodował wtedy, że Moskwa odcięła dostawy surowca do Europy na prawie 3 tygodnie. Teraz - jak głosi komunikat Komisji - pełne poziomy zapasów gazu w niemal wszystkich krajach członkowskich dają nadzieję na przezwyciężenie ewentualnego kryzysu. Zabezpieczeniem mają być też liczne kontrakty handlowe na dostawy gazu, które część unijnych państw podpisała na wypadek nadzwyczajnych okoliczności.
Oświadczenie Brukseli jest jednak bardzo ogólne, nie mówi na przykład, na jak długi kryzys przygotowana jest Europa. Kolejne spotkanie ekspertów odbędzie się w połowie przyszłego miesiąca.
Rosja zapłaci wiecej za tranzyt
Tymczasem Ukraina od przyszłego roku podwoi opłaty za przesyłanie przez jej terytorium rosyjskiego gazu na zachód. Premier Julia Tymoszenko poinformowała, że zmiana stawek wejdzie w życie 1 stycznia 2010 roku. Deklaracja pada dzień przed spotkaniem Tymoszenki i premiera Rosji, Władimira Putina. Pierwotnie ich rozmowa ma być poświęcona zobowiązaniom Ukrainy za rosyjski gaz, jednak według ukraińskiej premier sprawy energetyczne nie będą poruszane.
REKLAMA
Obecnie stawka za tranzyt gazu wynosi 1,7 dolara za transport tysiąca metrów sześciennych surowca za każde 100 kilometrów. We wrześniu operator gazociągów na Ukrainie Naftohaz zapowiadał podniesienie tej stawki do 2,7 - 2,8 dolarów w przyszłym roku.
Dla porównania Warszawa chciała w niedawnych negocjacjach z Gazpromem, by stawki za transport gazu polskim odcinkiem Rurociągu Jamalskiego oscylowały w granicach 1,5-2 dolarów. Rosjanie jednak na podwyżki się nie godzą.
REKLAMA