Orzeczenie sędziów w sprawie zarażonych policjantów

Trybunał rozpatrywał pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Na tamtejszą wokandę trafiła sprawa policjanta, który został odsunięty od służby, ponieważ jest nosicielem wirusa HIV. Komisja lekarska orzekła, że jest on całkowicie niezdolny do służby.

Orzecznicy wydali taką decyzję na podstawie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, które zakłada, że zakażenie tym wirusem czyni człowieka całkowicie niezdolnym do służby. Tymczasem ustawa o Policji mówi, że o niezdolności do służby nie decyduje sam fakt występowania danego schodzenia, lecz jego zaawansowanie.

Zastępca dyrektora departamentu prawnego MSWiA - Marcin Wereszczyński - zapowiedział, że jego resort przewiduje nowelizację uchylonego rozporządzenia.

REKLAMA

W sprawę zaangażowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Maciej Bernatt z Fundacji jest bardzo zadowolony z dzisiejszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Przewodniczący Ogólnopolskiej Sieci Osób Żyjących z HIV/AIDS Wojciech Tomczyński podkreśla, że decyzja Trybunału zamyka jeden z najtrudniejszych okresów w życiu policjanta, którego sprawa trafiła do TK.

Po orzeczeniu Trybunału, Sąd w Gdańsku będzie mógł uchylić decyzję komisji lekarskiej, która nakazała usunąć ze służby policjanta z wirusem HIV. Funkcjonariusz będzie mógł zostać na tej podstawie przywrócony do służby.
Jak tłumaczy rzecznik gdańskiego Sądu Administracyjnego Joanna Zdzienicka - Wiśniewska, sąd wyda teraz decyzję opierając się na orzeczeniu Trybunału.

Rozporządzenie MSW z 1991 roku mówi, że stwierdzenie u policjanta nosicielstwa wirusa HIV powoduje uznanie go za "całkowicie niezdolnego do służby".
Tymczasem Trybunał stwierdził, że komisje lekarskie mają prawo dokonać analizy stanu zdrowia i skierować taką osobę na przykład na stanowisko administracyjne czy szkoleniowe.

REKLAMA