Marszałek Senatu: sądzę, że prawnicy znajdą formułę ws. odszkodowań od Niemiec
- Takie odszkodowania nam się należą, są w tej chwili prowadzone dokładne analizy, analizy prawne, jeśli tylko będą podstawy prawne, to jestem gorącym zwolennikiem tego, aby ubiegać się o odszkodowania od strony niemieckiej - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Podkreślił, że "nie ma tutaj kwestii przedawnienia".
2017-09-02, 20:03
Posłuchaj
Jestem przekonany, że prawnicy znajdą formułę, która umożliwi nam ubieganie się o odszkodowania od Niemiec - powiedział w sobotę marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Jego zdaniem sprawa nie uległa przedawnieniu.
Karczewski został poproszony w TVP Info o komentarz do opublikowanego 1 września artykułu w dzienniku "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Według FAZ eksperci naukowi Bundestagu doszli do wniosku, że polskie roszczenia reparacyjne za straty podczas II wojny światowej są nieuzasadnione.
- Moment był zupełnie nietrafiony (...) Jeśli ktoś mówi w rocznicę, 78. rocznicę wybuchu II wojny światowej, to chyba nie skojarzył tych dwóch faktów - powiedział marszałek.
Marszałek przypomniał, że Polska "została zniszczona przez II wojnę światową". - Zostaliśmy pozbawieni wszystkich dóbr materialnych - dodał.
- Jestem przekonany, że prawnicy znajdą taką formułę, która umożliwi nam ubieganie się o takie odszkodowania - powiedział Karczewski.
REKLAMA
W przyjętej w 1953 roku uchwale Rada Ministrów PRL uznała, że Niemcy wypełniły zobowiązania w tej sprawie wobec Polski i podjęła decyzję o zrzeczeniu się spłaty odszkodowań na rzecz kraju.
We wrześniu 2004 r. rząd Marka Belki przyjął uchwałę w tej sprawie.
Sprawa reparacji ponownie pojawiła się w dyskusji publicznej w sierpniu br., kiedy to poseł PiS Arkadiusz Mularczyk zwrócił się do Biura Analiz Sejmowych z pytaniem, czy Polska może ponownie starać się o odszkodowania. BAS przygotowanie opinii w tej sprawie zlecił ekspertom zewnętrznym.
Marszałek Senatu o relacjach z Francją i Niemcami
Medialnie relacje między Polską a Warszawą nie są odbierane jako najlepsze, ale one są i będą rozwijane; moje relacje z przewodniczącymi Senatu Francji i Bundesratu Niemiec są bardzo dobre - tak ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
REKLAMA
Karczewski, który przebywa w stolicy Francji, został poproszony w sobotę na antenie TVP Info o skomentowanie politycznych relacji na linii Paryż-Warszawa.
Na uwagę dziennikarki, że w mediach mówi się o tym, że relacje polsko-francuskie "nie są teraz najlepsze", Karczewski odpowiedział, że "medialnie faktycznie tak to jest odbierane".
- Natomiast w rzeczywistości te relacje trwają, są i będą rozwijane, będziemy zabiegać o spotkanie; pan prezydent, pani premier - o spotkanie z prezydentem, ja ponowię zaproszenie (przewodniczącego francuskiego Senatu) pana (Gerarda - PAP) Larchera do odwiedzenia Polski; jestem przekonany, że po wygranych wyborach i ponownym wyborze na przewodniczącego francuskiego Senatu pan marszałek odwiedzi Polskę - mówił Karczewski.
Marszałek podkreślił też, że wielokrotnie prowadził rozmowy bilateralne z przewodniczącymi Senatów innych państw, także w Trójkącie Weimarskim. - Rozmawialiśmy z panią przewodniczącą Bundesratu, wcześniej z panem przewodniczącym (Stanisławem - PAP) Tillichem (b. przewodniczącym Bundesratu - PAP), i te relacje, moje relacje z przewodniczącymi tych dwóch Senatów - tak można również Bundesrat określić - są bardzo dobre - ocenił marszałek.
REKLAMA
Karczewski zapowiedział, że w listopadzie w Warszawie zorganizowane będzie spotkanie właśnie w formule Trójkąta Weimarskiego. - Zapraszamy senatorów i francuskich, i z Bundesratu, przyjedzie najprawdopodobniej pani przewodnicząca (Malu - PAP) Dreyer (przewodnicząca Bundesratu - PAP) do Polski, będziemy rozmawiali na temat hejtingu w polityce".
W sobotę w całej Polsce odbywa się Narodowe Czytanie "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego; marszałek Senatu czytał "Wesele" w polskiej ambasadzie w Paryżu, wspólnie z rodakami mieszkającymi we Francji.
PAP/IAR/ agkm
REKLAMA